Czy to jest Depresja?

[Gość Piotr_xXx_]

Witam..
Nazywam się Piotr, mam 17 lat i nie wiem już co robić, ale zacznę od początku..

Wszystko zaczynało się w 1 kl. gimnazjum. Byłem nerwowy, najdrobniejsze rzeczy wyprowadzały mnie z równowagi, lecz po czasie zaczynałem się wyżywać w domu jak i w szkole na nauczycielach. Jeżeli coś mnie zdenerwowało, miałem wtedy nastawienie " Nic mnie nie obchodzi, stanie się to, co się stanie " i byłem wtedy zdolny do wszystkiego...
W 2 kl. poznałem pewną dziewczynę. Po czasie byliśmy razem, wszystko było okej, lecz po jakimś dłuższym okresie ( 8-12 msc. ) Potrafiłem stawać się nerwowy nawet przy niej, choć nie było w moim życiu nikogo ważniejszego od niej. Pamiętam, że zdarzyło mi się ją nie raz odepchnąć ode mnie, lub szarpnąć w kłótni... Raz ją uderzyłem w głowę, otwartą ręką, lecz tego żałowałem. Po jakimś czasie wszystko było okej, ale stawałem się strasznie o nią zazdrosny. Przeszkadzało mi to, że miała kolegów, pytałem się o każdą chwilę co robiła, kiedy mnie nie było.. Wtedy nie widziałem w tym nic złego, ale z czasem zrozumiałem, że zabierałem jej wolność, bo nie była moją własnością.. Nic innego nie można było się spodziewać, ale zerwała ze mną tydzień temu. Napisała mi sms, że mnie nie kocha i mam dać jej spokój. (Kilka dni szybciej zrobiłem jej problem, że siedzi od rana do wieczora na Portalu "fb" i zacząłem się wypytywać co tam robi itd.. ) Nie chciała się spotkać, bo pewnie się bała, ale ją rozumiem. Kłóciliśmy się często, nawet co parę dni i tylko dlatego, że robiłem jej problemy o błahostki, a później wybuchałem.
Pamiętam pewną naszą kłótnię, kiedy na jej oczach chciałem odebrać sobie życie trzymając nóż w rękach. Parę dni temu to samo się powtórzyło. Siedziałem dobre kilka godzin na internecie i czytałem o tym, jak odebrać sobie życie, siedziałem przy komputerze, płakałem i nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić... Chciałem się napić z kolegami, wrócić do domu i coś sobie zrobić, lecz wyszło tak, że wróciłem normalnie do domu i o tym nie myślałem.
Często mam takie myśli, że nikogo nie obchodzę i mam niską samoocenę. Ciągle myślę, że nic mi się nie uda itd...

W trakcie tego wszystkiego, kiedy byłem w 1 kl. szkoły ponadgimnazjalnej, przestałem chodzić do szkoły, bo nie odpowiadało mi przebywanie w tak dużym towarzystwie jak w szkole.

Co o tym sądzicie ? Proszę o jakąkolwiek odpowiedź.

[mgr Kamila Krocz]

Drogą wirtualną nie da się odpowiedzieć na pytanie, czy cierpisz na depresję. Możliwe, że to depresja, ale niewykluczone, że diagnoza może być inna, np. zaburzenia osobowości, skoro problem się nasila, przybiera różną postać i manifestuje się w różnych kontekstach (w szkole, w domu, w relacji z dziewczyną itp.). Konieczna jest konsultacja u psychologa. Pozdrawiam!