Już nie wytrzymuje ze sobą

[Gość Anonimkaj]

Juz nie mogę ze sobą wytrzymać. Od dłuższego czasu mam ogromne wahania nastroju, jestem szczęśliwa, śmieję się, po czym momentalnie wpadam w złość, która tak naprawdę nie ma podstaw. Po dosłownie minucie znów potrafię się śmiać. Płacz tez mi często towarzyszy z takich głupich powodów no chłopak coś powie nie tak i zaczynam nagle płakać. Innym problemem jest to, iż raz czuję się świetnie, pewna siebie, odważna, zadowolona z tego, jak wyglądam, co robię, a w ułamku sekundy potrafię odczuć swoją beznadziejność, bezradność. Męczy mnie to bardzo. Czasem jestem pełna zapału, chętnie działam, a czasem czuję ogromne zrezygnowanie. Zazwyczaj jest tak, że bardzo się o coś staram, zależy mi, a w momencie, gdy osiągam to, przestaje mi zależeć, potocznie mówiąc, olewam. Nie daję już sobie rady z takimi zmianami stanów emocjonalnych, ostatnio bym tylko spała, oglądała TV. Bardzo odsunęłam się od znajomych, zminimalizowałam kontakty - nie chcę, nie potrzebuję. Tylko z chłopakiem mam ochotę się spotykać. Od niedawna nawet zaczęłam myśleć nad sensem życia. Nie radzę sobie ze sobą, nie wiem co się dzieje. Nie wiem, co się dzieje, co mam robić. Przestaję już sobie dawać sama radę.

[nieee]

Skoro masz ochotę tylko spotykać się z chłopakiem to opowiedz mu o tym, porozmawiaj.. Może mu też przeszkadzają Twoje wahania nastroju, bo nie wie o tym, że masz z tym problem. Jeśli z nim nie porozmawiasz to konsekwencją może być jego strata. Nie możesz się zamykać w sobie kiedy masz z kim o tym porozmawiać :) Spróbuj, powodzenia! ;)