Skocz do zawartości
Forum

Depresja.Brak chęci na wszystko.


Gość Krychaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 19 już od jakiś 2 lat zmagam się z własnymi problemami psychicznymi. Nie mam chęci dosłownie na nic.Nawet na kompie mi się nie chce siedzieć.Borykam się z uzależnieniem od marihuany.Mam niską samoocenę spowodowaną późnym dorastaniem chociaż nie jestem jakimś karłem (180) i podobno jestem przystojny.Mam niedowagę, chociaż bardzo bym chciał to zmienić nie potrafię w sobie znaleść siły żeby się wziąść do roboty.Straciłem zainteresowania.Straciłem kumpli,w zasadzie sam się od nich staram odizolować ponieważ nadużywają marihuany i przestałem się po prostu czuć dobrze w ich towarzystwie bo sam staram się z tym skończyć.Jestem prawiczkiem.Nie potrafię sobie znaleźć dziewczyny mimo ,że bardzo bym chciał i wiem ,że to by rozwiązało wszystkie moje problemy.Pragnę dziewczyny ponad wszystko i to mnie dobija.Moi rodzice to dobrzy ludzie ale niestety nadużywają alkoholu.W domu nie brakuje niczego oprócz typowo rodzinnej atmosfery.Mam wrażenie ,że czasami po prostu mieszkamy ze sobą i ja prowadzę swoję życie a oni swoję.Gadamy praktycznie tylko jak mi trzeba coś załatwić do szkoły czy tam trzeba mi jakiś grosz.Brakuje mi kogoś komu mógłbym powiedzieć o wszystkim co mnie dołuje.Mam 19 lat a ja już jestem totalnie zmęczony życiem.Nie myślę o odebraniu sobie życia ale nie dziwię się osobą które po prostu tego już nie wytrzymują.Pozdro

Odnośnik do komentarza
Gość anitasonya

Wspolczuje..nie wiem jak to jest byc uzaleznionym od narkotykow, mysle ze kazdy jest od Czegos uzalezniony nawet ja i wiem ze potrafi to byc czyms co niszczy wszystko. Widze tu wiele postow 19latkow..tez mam ten wiek i niby w liceum jest fajnie ale pojawily sie nowe problemy etapy i rozdzialy w zyciu...nie martw sie ze nie masz dziewczyny ja za to nie mam chlopaka ale wyczuwam ze skoro masz dobre plany i pragnienia to wkoncu powinny sie spelnic. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Krychaa, przede wszystkim rzuć palenie marihuany, bo ona tylko daje pseudo-korzyści. Chwilowo masz dobry nastrój, zapominasz o problemach, by potem one wracały z podwójną siłą. Nie zamykaj się w czterech ścianach, wychodź do ludzi, zmień towarzystwo. Jeśli czujesz, że Twój nastrój systematycznie się pogarsza, że trudno Ci nawiązywać relacje interpersonalne, że straciłeś zainteresowania i motywację, skonsultuj się z psychologiem, np. szkolnym. Pozwól sobie pomóc! I nie załamuj się, że nie masz dziewczyny. Dziewczyna nie będzie wcale panaceum na wszystkie Twoje problemy i nawet jej w taki sposób nie traktuj - jako potencjalnej "terapeutki" i "leku na wszystkie Twoje trudności". Sam musisz uporać się z problemami, by nie obciążać nimi drugiej strony. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...