Skocz do zawartości
Forum

Pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z mężem ktory piję 5 piw dziennie (oficjalnie 3 a 2 chowa do szafy wypija jak ja idę spac) czesto robi awantury dzieciom .Krzyczy wyzywa je od debili durniow mowi ze do niczego się nie nadają nawet do ohp-u .potrafi wyrwac dekoder wi fi mowi do syna zeu wpierdzieli każe mu sie wynosic z domu .syn przesyal sie uczyc drugie dziecko ma problemy z zachowaniem w szkole na wszystko reaguje krzykiem. Ja zawsze staje w obronie dzieci i o to ma do mnie pretensje .tlumacze mu ze nie pozwole ich wyzywac .jestem spokojna nie podnosze glosu a jego to wkurza. Dzieci juz sie go nie boją wtecz go prowokuja : no uderz wreszcie rozwal wszystko - to słowa dzieci.corka zawsze bardzo krzyczy. Mam tego powoli dosc zal mi dzieci nie wiem co robic .?Maz nie zawsze jest taki jednak często krzyczy .powiedzial nawet ze rozwali nam wszystko juz rzucal w domu tel. Komorkowym rozwalił domofon. Pije od zawsze ( wyrzucili go za to z pracy kilka lat temu ) chyba nie zniose kolejnej awantury i wezmę policje. Poradzcie co robic

Odnośnik do komentarza

Twój maż powinien się leczyć bo jest alkoholikiem. Ale znając życie to oczywiscie nie pójdzie na odwyk. Jesteś w stanie sie wyprowadzić z dziecmi? Masz pracę zeby się utrzymać? Jeśli nie to są na pewno specjalne ośrodki gdzie można zamieszkać, chociaż chwilowo. Nie czekaj ani chwili dłużej skoro on traktuje wasze dzieci w ten sposób. Dzieci na pewno marzą o spokoju a nie o wyzwiskach i kłótniach. Jeśli będziesz bierna to od ciebie tez się odwrócą. Ja jestem z podobnej rodziny i wierz mi ze marzyłam o tym zeby rodzice się rozeszli. Teraz nie mam z nimi kontaktu.

Odnośnik do komentarza

Wiesz to już jest agresja. Rzucanie rzeczami już jest. Może się mylę, ale może przejść do bicia Twoich dzieci i Ciebie. Jeśli masz dokąd się wyprowadzić to uczyń to czym prędzej, bo później może być za późno. Jeśli nie to są specjalne ośrodki. Możesz udać się do MOPS-u z prośbą o pomoc. Moim zdaniem policja może go bardziej rozdrażnić i będzie jeszcze gorszy. Oczywiście masz prawo, a nawet obowiązek bronić swoich dzieci. Ze względu na bezpieczeństwo wpłyń na swoje dzieci, aby go nie prowokowały. Twój mąż jest alkoholikiem i powinien się leczyć. A co z jego rodziną? Jest ktoś, kto może ma na niego wpływ? Zacznij działać. Wyprowadź się. Po jakimś czasie możesz spróbować napisać list, że jeśli się nie będzie leczył i się nie zmieni to od niego odejdziesz. Chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł. Jeśli się nie zmieni to w ostateczności możesz się z nim rozwieść. Zgadzam się, że jak dzieci zobaczą, że nic nie robisz, to mogą się od Ciebie odwrócić. Może tak nie być, bo bronisz swoje dzieci.

Odnośnik do komentarza

Z tego co Pani opisuje wynika, iż w Pani domu panuje przemoc. Jest to sytuacja trudna dla wszystkich domowników. Jak sama Pani zauważa, odbija się to na dzieciach, które odreagowują tą trudną sytuację w nieakceptowany sposób. Być może na zachowanie męża ma wpływ alkohol, o którym Pani wspomina. Fakt, że mąż został bez pracy, ponieważ nadużywał alkoholu świadczy o tym, iż nie panuje nad jego spożywaniem co jest alarmującym, czerwonym światłem, mówiącym o tym, że jest to już uzależnienie. W trosce o dzieci i o Pani zdrowie należy podjąć kroki, które rozwiązałyby te problemy jak najszybciej. Być może Pani mężowi potrzebny byłby odwyk i terapia. Czy rozmawiała z nim Pani o tym? Czy kłótnie przebiegają, gdy mąż jest pod wpływem alkoholu? Jeżeli potrzebuje Pani wsparcia, odreagowania tej trudnej sytuacji, oraz wskazówek serdecznie zapraszamy do naszego zespołu.
Pozdrawiamy

Klinika PsychoMedic.pl
ul. Lanciego 19, Warszawa
www.psychomedic.pl

Odnośnik do komentarza

Gosiano, proszę zajrzeć na stronę PARPA (Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych). W zakładce "Placówki lecznictwa" znajdują się ośrodki (podzielone według województw), w których Pani mąż i Państwo jako rodzina możecie otrzymać wsparcie. Ponadto na tej stronie znajdzie Pani wiele cennych wskazówek, z których może Pani skorzystać w aktualnej sytuacji, w jakiej znalazła się Pani i Pani dzieci. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedzi i wsparcie . To nie sa łatwe decyzje .Te awantury nie sa codziennie występują ok raz na tydzień. Zawsze po piwie ponieważ on poje codziennie .prace ma juz nowa wiec nie siedzi w domu ostatnio powiedziałam ze jeszcze jedna awsntura i wezmę policje.Juz z nim nie rozmawiam nie mam o czym.kazdego wieczoru siedzę i czekam czy to nastąpi znowu dzis. Nie wiem jak z nim porozmawiać o problemie . Ja również stałam sie wobec dzieci nie konsekwentna jak on jest w domu .nie chce wywoływać powodów do awantur czuje ze tocze sie po blednym kole. Sa jednak i normalnie dni może jeszcze cos się da zrobić
Trzymajcie kciuki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...