Jak sobie pomóc?

[Gość veiler]

Witam. Od dłuższego czasu czuję trochę wyłączony ze świata. Jakby to określić, hmm. Nie mogę się na niczym skupić. Niczego nie pamiętam. Mój mózg nie chłonie niczego, żadnych informacji. Nie potrafię przywołać informacji, przypomnieć sobie o czymś. Czytałem nawet o otępieniu, bo trochę się przestraszyłem po dłuższej obserwacji siebie. Przyłapałem się też na tym, że gdy czytam coś, to nic z tego nie rozumiem. I muszę czytać jeszcze raz albo wracać do jakichś akapitów po pięć razy. W ogóle, czuję się taki przygaszony duchowo. Unikam wychylania się, niby chcę coś powiedzieć (coś, co może być naprawdę kluczowe), ale zaraz w mojej głowie pojawiają się myśli typu: "A po co?", "Daj sobie spokój."
Słyszałem też, że to niby od stresu może być. Mim tego, że mam prawie 19 lat, to w moim życiu pojawiły się dość stresujące sytuacje. Tak na dobrą sprawę, stres odczuwam prawie wszędzie. Jego intensywność zależy od wielu rzeczy, wiadomo. Raz jest taki, że chce mi się tylko wymiotować, a raz taki, że nie wstaję z łóżka, bo mój brzuch nie daje rady i męczę się z biegunką.
Od jakiegoś czasu też w ogóle nie mam motywacji. Wyszedłem ostatnio pobiegać. Fajnie było. Czytałem książki tak dla siebie. Ale zaraz mam w głowie: "Po co?", "Na co?" i zaprzestaję.
Najbardziej zastanawia mnie ten brak koncentracji. Zaczyna to być moim kompleksem już. Czuję się jak idiota, bo nie umiem łączyć faktów. Niczego nie pamiętam. Gubię się w myślach.

[Gość znamie]

Moje GG 1394614

[Eris]

Cześć,

zaburzenia koncentracji to czasami wynik przemęczenia lub też brak magnezu. Spróbuj systematycznie przyjmować preparat Mg wraz z vit. B6. Jeśli to nie pomoże, udaj się do lekarza i szczerze z nim porozmawiaj.

[mgr Kamila Krocz]

veiler, przez Internet nie da się postawić diagnozy, niemniej jednak Twoje objawy mogą sugerować na nerwicę (derealizacja, problemy z koncentracją i pamięcią, brak motywacji, wycofanie, napięcie psychiczne, biegunka, nudności). Uważam, że powinieneś skonsultować się ze specjalistą. Być może wystarczy popracować nad radzeniem sobie ze stresem i wszystko wróci do normy, ale lepiej porozmawiaj z psychologiem. Pozdrawiam i życzę powodzenia!