Skocz do zawartości
Forum

Co zrobić w moim stanie?


on28

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 28 lat. Pierwszy raz zachorowałem w wieku 20 lat. Był to ciężki stan, dostałem nawet lorafen aby w krytycznych sytuacjach go zastosować. Później po drodze miewałem malutkie nawroty. Ok wieku 25 lat miałem cięższy epizod. Teraz mam kolejny i trwa już pół roku, na początku byłem tak napędzony, że zagrażało to aż mojemu życiu, jechałem jak wariat. Miewam napady silnego lęku, mam myśli samobójcze lecz przetłumaczam sobie, że to jest złe, często nie mogę znajść miejsca dla siebie, mam ogromne problemy z relacjami z innymi, bardzo osłabła moja i tak słaba pamięć oraz koncentracja, mam problemy z logicznym układaniem zdań i wyrażaniem się, nikomu nie ufam, cały czas prześaduje mnie wrazenie, że każdy chce mnie wykozystac i sam już nie wiem czy tak jest czy nie. Ciężko mi zadbać o siebie i higienę. Krytycznie reaguje na krzyk, mam od dawna problemy z logicznym myśleniem. Mam napady zadowolenia lecz po jakimś czasie stany beznadziejnosci. Nie potrafie się odnaleźć w tym świecie oraz ciężko mi pracować w grupie jak i w ogóle coś robić, mam częste drżenie dłoni, czasami ciężko mi nasypać cukier albo podnieść filiżankę z herbatą aby nie rozlać. Mam napady, że bym tylko spał, lecz nawet jak wyjdę pomimo iz jest słonecznie nie mogę sie za nic zabrać, jak już coś robię to i tak cieżko mi idzie. Boję się podjać jakiejkolwiek pracy, nie potrafię już od dawna reagować na stres pomimo iz walczyłem z tym. Ostatnio 7 lat pracowałem jako kierowca i chyba tylko dzięki paleniu fajek(które zacząłem po pierwszej chorobie) jak i wyrozumiałości szefa oraz temu iż często przebywałem sam, lecz i tak mnie zwolnił. W dłuższych trasach często dopadał mnie smutek i uczucie beznadziejności. 6-8 krotnie były mi zmieniane już leki za każdym razem z gorszym rezultatem, jedynie tritico pozwala mi spać, gdyż wcześniej przebudzałem się ok 2-3 w nocy. Zmieniłem panie lekarz, obie mają opinie jednych z najlepszych w Warszawie. Ostatnia Pani ekspert podejrzewała chorobę afektywną dwubiegunową. Bardzo długo żyłem w dużym stresie, w domu tylko tata nie chorował, reszta tak. Jak z tego wyjść? czy kwalifikuje się to na rentę? gdyż nie wiem nawet jak zacząć pracować, chwila stresu i odpadne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...