Skocz do zawartości
Forum

Bezsenność, reakcje organizmu i omamy rzekome.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 20 lat. Jestem z pozoru normalnym chłopakiem bez problemów społecznych, ale jednak w środku mnie coś od pewnego czasu zaczyna się robić nie tak.
Właściwie nie wiem od czego zacząć, bo dosyć sporo nieprzyjemności sprawia mi mój organizm ostatnimi czasy, a wszystkie objawy mogą być ze sobą powiązane.
Bezsenność rozwijała się u mnie powoli, mniej więcej od około 15/16 roku życia. Wtedy wszyscy mówili, że przez szkołę, stres itd. Jak skończyłem 18 lat, poszedłem do lekarza z tym problemem, bo nie lubię lekceważyć choćby błahostek.
Na początku dostałem jakieś tabletki ziołowe, okazały się nieskuteczne i lekarz wypisał mi oksazepam. Na początku wielkie wow, wreszcie mogę się wyspać, ale po ok. 2 miesiącach wystąpiła analogiczna substancja, jak z poprzednim lekiem. Następny w kolejce był estazolam, który również działał stopniowo zanikając przez około 4 miesiące. Lekarz powiedział, że nie może zapisywać mi coraz mocniejszych specyfików, co za tym idzie mocniej uzależniających. Dziwne, ponieważ nigdy nie poczułem nawet zalążku nałogu od benzodiazepin. Fizycznie odstawienia nie poczułem prawie wcale, o psychicznym nawet nie wspominając. Zostałem wysłany więc do psychiatry. Biedni psychiatrzy nie wiedzieli co mi jest, następnie stwierdzili, że kłamię, że jestem zdrowy i tylko przychodzę wyłudzać leki. Nie miałem z nich, żadnej satysfakcji psychicznej, chciałem tylko spać !
Przestałem uczęszczać do lekarzy, ignorowałem myśl o jakiś problemach zdrowotnych i pracowałem więcej, żeby się bardziej zmęczyć i mieć zajęcie w nocy. Po jakimś czasie stwierdziłem, że nie dam rady tak funkcjonować. Testowałem różne leki nasenne od zolpidemu, zopiklonu (dalej rozwinę ten wątek) po dwa najskuteczniejsze wydaje mi się, które stosuje doraźnie do teraz : fenazepam i flubromazolam nabyte drogą importu z zagranicy. Nie używam ich przewlekle maksimum raz góra dwa razy na tydzień, czasem w ogóle. Jakieś 3 tygodnie temu stan mój pogorszył się na tyle, że zauważyłem pewną rzecz. Mianowicie kiedy stosuje lek to czuje się źle następnego dnia, niby się wyspałem, ale jeszcze bardziej mi się chce, a gdy nie śpię to od rana mój organizm reaguje paradoksalnie czyli staje się nadpobudliwy, wykonuję bezwładne ruchy kończynami, nie mogę ograniczyć słowotoku mimo, że wiem, że gadam bez sensu byle gadać i mam totalną pustkę w głowie. Świadomość tej sytuacji strasznie mnie przygnębia i nasuwa jedną myśl która strasznie mnie męczy - Czy ja już nigdy się nie wyśpię, nie będę funkcjonował normalnie ? Lecz w temacie pojawiają się jeszcze omamy, które połączę z tematem do, którego miałem wrócić (zolpidem, zopiklon) i używkami w moim życiu. Jeżeli chodzi o alkohol i papierosy, nie używam. Papierosa nigdy w ustach nawet nie miałem, a alkoholem upiłem się może z 2/3 razy w życiu (ostatni raz w 18 urodziny). Jeżeli chodzi natomiast o bardziej niestandardowe używki to przyznaję się tylko do psychodelików min. psylocybina, 2c-e czy 4-ho-met. Zawsze trzymałem się swojej zasady, że przyzwolone jest mi używać je nie więcej niż raz na kwartał, tak też nigdy nie złamałem tej reguły (ostatni raz używałem tego typu substancji około 4 i pół miesiąca temu). Dodałem to dlatego, aby wiarygodnie oddać opis mojego problemu na tle życiorysu, lecz nie wydaje mi się, aby to miało jakikolwiek wpływ na obecną sytuację. No ale co z tymi lekami, już tłumaczę. Oba leki które wspominałem wyżej zostały mi przepisane przez panów psychiatrów, którzy zarzekali się, że bezpieczniejszych leków z tej grupy nie ma. Niestety po zażyciu, reakcja była jednak nieco inna i niespodziewana. Obydwa działały niemalże identycznie, nie mniej nie był to upragniony sen, lecz seria dziwacznych pokręconych halucynacji, które były bardzo nieprzyjemne, wręcz odrażające. uboczne mięsiste wizje (tak bym je określił) pod wpływem tychże specyfików zostały przez mnie ręcznie spisane i wysłane do zarządów firm je produkujących. aby sprawdzili je dokładniej pod względem bezpieczeństwa użytkowników. Pisma zwrotnego nie otrzymałem, a obydwie paczki spłynęły kanalizacją. Jednakże przejdę do sedna, bo zakładam, że nie jest to ciekawa lektura na wieczór. Od czasu jak odstawiłem wszystko co się dało, żeby oczyścić organizm z toksyn i może chociaż trochę zniwelować tolerancje na pomocne nasenne specyfiki, brak snu bardziej daje mi się we znaki. Chodzi o to, że przez to że nie jestem w stanie spać mam nawroty stanów niewyjaśnionych psychodelicznych. 3 dni temu w nocy nie spałem w ogóle, przedwczoraj około 2,5 godziny, a dzisiejszej znowu nic. Oczy mi się sklejają, organizm domaga się regeneracji ale mózg nie chce spać. Od chyba właśnie tej nocy 3 dni temu zaczęły się właśnie te dziwne wizje. Na początku jedynie w ciemności także siedziałem z zapalonym przez większość czasu, lecz teraz nawet w dzień jest nieprzyjemnie. Boję się patrzeć dłużej niż 5 sekund w jeden punkt, bo obraz zaczyna wirować i się "kruszyć". W momencie gdy piszę ten temat już nie ma znaczenia jak patrze, krawędzie przedmiotów falują, emitują świetlne poświaty i sprawiają wrażenie oddychających. Nie mam pojęcia co to za stan, czym to jest spowodowane i co mam zrobić. Nie mam żadnych problemów psychicznych typu schizofrenia,urojenia czy paranoje. Próbuję zacgować zimną krew i spytać kogoś doświadczonego o radę. Po karetkę nie zadzwonie bo dostane zastrzyk relanium ew. wezmą mnie do kliniki psychiatrycznej. Ten stan nie przypomina, żadnej psychodelicznej substancji, bardziej właśnie jakby te leki tylko całą paczkę. Boję się zgasić światło nawet, a żadnych leków teraz nie wezmę bo nie mam pojęcia jak zareagują w interakcji z moim stanem psychicznym. Jeżeli ktoś jest coś w stanie powiedzieć na ten temat pomocnego, z góry dziękuję. raczej się z przed komputera na razie nie ruszę...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...