Skocz do zawartości
Forum

Ciągłe zamartwianie się


Gość ania1993_jania

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ania1993_jania

Witam. W maju skończę 22 lata. Odkąd pamiętam zawsze i wszędzie się wszystkim zamartwiałam. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Zazwyczaj oglądam komedie, piszę ze znajomymi. Potrafię nawet zamartwiać czymś, co zrobiłam 10 lat temu! Najgorsze są wieczory... czasem nie umiem zasnąć, bo nie umiem przestać myśleć. Nie cieszę się życiem. Od 3,5 miesiąca pracuję jako asystentka stomatologiczna, jest to bardzo stresująca praca (możliwość zakłucia igłą, kasowanie, odpowiedzialność za pieniądze, dokumentację itp...) dziś nie zdążyłam posprzątać jednego gabinetu, nie wyniosłam worków, nie chowałam kartotek i nie wylałam brudnej wody... do tego martwię się tym, co jutro powiedzą, czy pieniądze się będą zgadzać, że nie wyłączyłam światła, czy wszystko ogólnie wyłączyłam... Do tego ciągle boli mnie gardło, bez przerwy się duszę, nie wiem już co z tym zrobić. Byłam już u lekarza rodzinnego i laryngologa. To kolejny powód mojego bezustannego zamartwiania. W pracy mam za dużo obowiązków, a za mało czasu... do tego w weekendy mam szkołę. Nie dogaduję się z rodzicami, ostatnio nie mam w ogóle czasu dla siebie... Nie mam pojęcia jak przestać się stresować, odciąć się od świata.

Odnośnik do komentarza

Do prawdomówna-daruj sobie.
Do autorki- proponuję psychologa, musisz zmienić nastawienie do zycia, niektóre sprawy powinnaś zacząć olewać, ale samej ciężko jest się tego nauczyć, bo masz to poprostu wgrane w charakter. Potrzebne Ci będzie kilka sesji i inaczej zaczniesz na to wszystko patrzyć.

Odnośnik do komentarza

Ciągłe zamartwianie się o wszystko czasami świadczy o zespole lęku uogólnionego, ale diagnozy przez Internet nie da się postawić. Napisałaś, że nie potrafisz radzić sobie ze stresem. Czasami w budowaniu odporności psychicznej pomaga sport, wysiłek fizyczny, bieganie, basen etc. Podczas aktywności fizycznej wydzielają się endorfiny - naturalne hormony szczęścia, które poprawiają nasz nastrój. Jeżeli jednak problem trwa od dawna, jak napisałaś, sugeruję konsultację u psychologa. Być może jest to problem w sensie klinicznym i potrzeba pomocy specjalisty. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość ola1111111

Witam, mam włoski na brzuchu i pod pępkiem, gdy stoje przed lustrem nie zauważam ich. ale z mojego punktu widzenia je widać, czy powinnam cos z nimi zrobić? czy to moja wyobraznia że je aż tak bardzo widać? Dodam, że ostatnio bylam u chirurga który badał mi brzuch i teraz jest mi strasznie wstyd że widział te moje włoski pod pępkiem, nie moge sobie z tym poradzić, ciagle o tym mysle że teraz pewnie mysli że nie dbam o siebie i w ogóle.. czy to normalne zachowanie? myśle o tym przez 24h od tyg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...