Trauma i szok po zdradzie żony

[Gość Kocicalwica]

Witaj Marinero.
POczytałam wszystkie wątki i powoli do tego tematu ustosunkuję się.
Włosy stają mi dęba.Mając dobrego Męża,który ryzykuje swoje życie na wodzie,tyra jak zwariowany by jego ,Dzieci miały wszystko i nie czuły się samotni bez Ojca.Musi uważać by - "Somalijscy Piraci nie chcieli Okupu za Łebek.
"PANI ŻONA"nie była żoną,ani matką bo czytać to musiałeś TY.Zajmować się dziećmi także , bo z tego Postu tak to wywnioskowałam.Jej było co innego w głowie.Swędziało między dużymi Palcami"Efekt-Kochanek...A Osioł zasuwa
na pieniądze i nie pytaj gdzie gotówka odpływa i to szybko.
Ogarnij się i zrób porządek.przed rozwiązaniem,powiedz że dajesz zrobić test OJCOSTWA>Bez dalszych odpowiedzi.
Bądż twardy bo Ona to wykorzysta ,jak będziesz płakać "TY".
Wykorzysta to z perfidnym uśmieszkiem.Przeciw Tobie...

[Gość Bags]

~marinero

E-smsy mam zabezpieczone. Wracam do domu za jakis tydzien. Musze dac rade, chociaz jest ciezko.

Marinero słowem pocieszenia dla Ciebie, bo doskonale znam ten temat na wielu płaszczyznach nie tylko z własnej autopsji, zalecam Ci przeczytać tą lekturę /netkobiety/
Znajdziesz tam między wierszami wiele wskazówek co robić w tej tragicznej Twojej sytuacji.

Powodzenia...

[Gość Bags]

Zalecam Ci przeczytać tą lekturę "jest źle, mam 36 lat i rozwód" na netkobiety.pl
Znajdziesz tam między wierszami wiele wskazówek co robić w tej tragicznej Twojej sytuacji.

Powodzenia.

[Gość marinero]

Dzieki za slowa wsparcia. Wiem, ze musze byc twardy w rozmowie,bedzie ciezko.