Skocz do zawartości
Forum

Asia


Gość Tusza i problem w zwiazku

Rekomendowane odpowiedzi

Z tym, że ja mam na myśli starsze pokolenie facetów, którzy w młodości nie mieli tak dużego dostępu do porno, jak dziesiejsza młodzież, która seksu uczy się z porno, do tego różne czynniki sprzyjają obniżeniu libido i to wg mnie jest ściśle powiązane z pożądaniem partnerki, a nie te parę kilogramów. Jak pisałam, najłatwiej upatrywać winy w partnerce. 

Asia, ja bym wam proponowała wspólną wizytę u seksuologa, nie może tak być, żebyś cały czas żyła w stresie, bo kg nie będą się zgadzały. Nabawisz się jeszcze anoreksji i bulimii i tak wyjdziesz na tej miłości. Za parę lat okaże się, że mu zmarszczki przeszkadzają w seksie, i będziesz wstrzykiwała botox, po czym przyda się operacja plastyczna, bo za 10 lat nie będziesz wygladała jak wtedy, gdy on się w Tobie zakochał. Paranoja jakaś? Nie wierz też bezrefleksyjnie w to co on mówi, bo sam nie zna przyczyny, to jest tylko jego domysł. 

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Dlaczego tylko dla siebie? Jeśli się kochają to powinna to zrobić dla niego. Czy to wielkie wyrzeczenie? Zależy bo nie każdy od razu trafia do dobrego specjalisty ale to jest moim zdaniem 80% sukcesu w chudnięciu. Asia usłyszała gorzką prawdę. To nie jest przyjemne ale było potrzebne.

Uważam że przede wszystkim powinna to zrobić dla siebie a przy okazji chłopak byłby zadowolony. Ale tutaj chodzi o zdrowie Asi, guz na jajnikach to poważna sprawa. Usłyszała gorzką prawdę i rozumiem że panowie nie potrafią często powiedzieć w delikatny sposób co uważają na temat wyglądu partnerki. Jednak Asia jest wrażliwa i mógł jej dać do zrozumienia mimo wszystko trochę delikatniej. Bo takie powiedzenie wprost Asia potraktowała jako podcięcie skrzydeł. Gdyby delikatniej zasugerował żeby może więcej tańczyła czy uprawiała jogging to inaczej by wyszło.

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

To gdzie jest granica? 8 kg to czasem bardzo dużo a wysoka kobieta może być bardzo szczupła przytyć 20 kg i dalej wyglądać ładnie. A może on lubi tylko szczupłe i może mu to przeszkadza bo jeszcze kiedy nie miał dziewczyny bał się, że jego partnerka przytyje i szukał takiej która będzie raczej trzymać wagę ale koszmar się spełnił. Jego indywidualne granice mogą być mniejsze niż większości facetów.

Wszystko zależy od budowy ciała i od wagi od której przytyjemy. Czyli nasza waga to powiedzmy 60kg plus te 8kg. No i wzrost. Inaczej jest jeżeli kobieta waży 68kg i ma 155cm wzrostu, a inaczej jak waży te 68 kg i mierzy 170cm. Oczywiście że mamy preferencje. Ale odnoszę wrażenie że będąc w związku w którym kochamy drugą połowę musimy być przygotowani że powiedzmy po tych 10, 20 latach nasz wygląd się zmieni i wygląd drugiej połowy także. Nie tylko waga. Możemy się całe życie kierować preferencjami i zmieniać partnerów bo nasza połówka się zmieniła, przytyła, postarzała się.

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Wtedy już by się rozpadł a on szukałby sobie nowej dziewczyny. Cielesność jest bardzo istotna i prędzej kobieta schudnie niż facet zmieni upodobania.

Fakt, tylko trzeba też wziąć pod uwagę że panowie częściej kierują się wyglądem. Dla mężczyzn jest to coś ważniejszego, kobiety łatwiej się potrafią dostosować np. do sytuacji gdy partner się zmienia (przytyje, wyłysieje).

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Niektórzy mężczyźni nie chcą uprawiać seksu na pewnym etapie ciąży. Myślisz że to ich wina i oni tak sobie zadecydowali? To fizyczne granice a nikt nie wybiera sobie upodobań seksualnych.

Trzeba też wziąć pod uwagę to że kobiety w ciąży częściej mają ochotę na seks. To właśnie hormony. Panowie w późniejszym okresie często boją się po prostu.

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Zgadzam się ale nie zapominaj o postawieniu się na jego miejscu a dla niego to problem bo denerwuje się tym że ona przytyje więcej i nie będą w ogóle uprawiać seksu.

Obydwoje powinni umieć postawić się na miejscu swojej połówki. Zauważ że mimo wszystko że Asia ma problemy ze zdrowiem i to nie jest jej wina bo przez hormony, przez guz na jajnikach może mieć niestety problemy ze schudnięciem. A chłopak myśli o sobie. Ja rozumiem preferencje, to że może preferować tylko szczupłe. Ale mimo wszystko jeżeli jej się nie uda schudnąć, albo przez leki przytyje więcej to wtedy co? Zostawi ją bo nie schudła?

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Takimi jakimi są ale mogą zmienić się tak że ktoś ma subiektywne poczucie utraty tej osoby z którą się związał. Zawierając związek stawiamy też sobie jakieś granice.

Z czasem gdy się zmieniamy myślę że w ogóle patrząc na to jak wyglądaliśmy i na to jak jest teraz mamy jakieś poczucie straty że ta 18tka już się nie wróci. Ale logicznie patrząc na to jak wyglądami mając 18 lat i jak wyglądamy mając te 30,40, 50 to trzeba rozumieć że zmiany są nieuniknione. Co innego preferencje które mogą być takie same całe życie.

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Nie widzę w tym nic dziwnego bo pisze o konkretnej sytuacji w której problemem jest jej zmiana wyglądu. Można przywrócić poprzedni wygląd i wszystko powinno być dobrze.

Można. Ja jestem ciekawa czy Asia widzi cokolwiek w chłopaku co chciałaby zmienić.

12 godzin temu, Gość mózg napisał:

Zgadzam się z tym przed jeżeli. Wygląd TEŻ jest ważny bo seks jest ważnym elementem związku a wygląd kobiety jest ważnym elementem seksu. Własne wady nie mają z tym nic wspólnego. Akceptujemy wzajemnie wady które są na początku ale to nie znaczy że mamy nie stawiać sobie granic do zmiany a jeśli diametralna zmiana kompletnie nam się nie spodoba to będzie wina pomijania własnych wad.

Jakby nie patrzeć, dwoje ludzi musi się sobie podobać żeby coś z tego wyszło. Natomiast nasze wady mogą wychodzić przez wiele lat w związku. Czasami ludzie nawet nie są świadomi niektórych swoich wad. Jeżeli mamy na coś wpływ, i możemy w sobie coś zmienić to jak najbardziej. Natomiast musimy brać pod uwagę najpierw siebie i to co jest dla nas dobre, później rozważyć uwagi najbliższych osób w otoczeniu. Przytycie to nie wada w sytuacji Asi. to nie jest tak że ona widząc że przytyła chce tyć dalej. Co jeżeli leki spowodują większy przyrost wagi? Będąc w związku nie mamy na wszystko wpływu. Na nasze choroby, na to że możemy zachorować i się zmienić. Niestety albo się akceptujemy z całym naszym wzajemnym inwentarzem, albo nie i wtedy chcemy się wzajemnie zmieniać. Wzajemnie możemy się wspierać w walce z wadami jakie mamy. Ale bez wsparcia w związku to nie jest związek. A mówienie "Kocham Cie" jest najprostsze, nie boli i można tak w zapewniać. Ja uważam że w związku ważniejsze jest aby mimo naszych niedoskonałości kochać się i akceptować. Bo jak zauważyłeś nie ma ludzi idealnych.

Każde z nas widzi ten problem inaczej, myślę że to da Asi możliwość spojrzenia się na sytuację z różnych perspektyw.
Pzdr.
 

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Gość Asia napisał:

Mialam badania, ogolnie mam guza na jajniku i hormony plciowe mi szaleją ale tabletek hormonalnych brac nie mge wiec zostaje mi tylko dieta i cwiczenia  i duzo duzo pracy jesli choszi o zrzucelnie kg. Co do zdrowia jestem ciagle pod okiem lekarza ale wiadomo jak to jest teraz.

 Czy twój chłopak wie o tym że masz problemy hormonami i guza na jajniku? Badałaś się tylko u jednego lekarza? Pzdr

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

I tu jesteś w błędzie, piszę co wiem, a Ty widzę piszesz z teorii?Tacy faceci, jak już, są w mniejszości. 

 

Ale skąd wiesz? Pytałaś wszystkich facetów albo dysponujesz badaniami naukowymi, które kończą się takim wnioskiem? Piszę z własnego doświadczenia i rozmowy z ludźmi mi to potwierdzają ale to nie dowód w sprawie. Poza tym gdyby tacy faceci byli w mniejszości to co z tego?

3 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Z tym, że ja mam na myśli starsze pokolenie facetów, którzy w młodości nie mieli tak dużego dostępu do porno, jak dziesiejsza młodzież, która seksu uczy się z porno, do tego różne czynniki sprzyjają obniżeniu libido i to wg mnie jest ściśle powiązane z pożądaniem partnerki, a nie te parę kilogramów. Jak pisałam, najłatwiej upatrywać winy w partnerce. 

Ale tu nie ma żadnej winy. Jest fakt że chłopak lubi szczupłe dziewczyny i przez całe życie tylko do takich mu stawał. Myślę że przeceniasz wpływ porno na kształtowanie się gustów młodzieży. Większy wpływ wywiera łatwiejsza dostępność kobiet i duży wybór. Z tym że o seks niektórym zawsze było łatwo a niektórym ciężko i to się nie zmienia. Zmieniają się czasy i zauważyłem że faktycznie starszym zgredom tusza nie przeszkadza ale młodzi mają większe wymagania bo na ulicach jest więcej ładnych kobiet które są dobrze ubrane i ładnie umalowane i epidemia otyłości więc wymagania się zaostrzyły. Męski ideał urody prawie nigdy nie opiera się na aktorkach porno.

3 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Nie wierz też bezrefleksyjnie w to co on mówi, bo sam nie zna przyczyny, to jest tylko jego domysł. 

A Ty skąd to wiesz? Ignorujesz najprostszą z możliwych przyczyn która jest w dodatku bardzo powszechna. Większość młodych chłopaków ma fetysz szczupłego ciała. Facet powiedział wprost a Ty doszukujesz się drugiego dna.

Odnośnik do komentarza

 

9 minut temu, Gość mózg napisał:

Większość młodych chłopaków ma fetysz szczupłego ciała.

No właśnie, w tym problem. 

"Fetysz jest pewną preferencją, która gwarantuje lepsze doznania seksualne. Prawdopodobnie każdy z nas ma jakieś drobne fetysze, które sprawiają, że seks staje się jeszcze przyjemniejszy. Problem pojawia się, kiedy dany fetysz warunkuje orgazm lub nie sprawia przyjemności partnerowi. W szczególnych sytuacjach fetysz jednej osoby może krzywdzić drugą, wówczas należy takie zachowanie leczyć."

Odnośnik do komentarza

My tu się tylko domyślamy jaka może być przyczyna, ale jeśli to miałby być fetysz, to on o tym wie i powinien powiedzieć Asi, żeby to mogła pojąć, a nie w tak obcesowy sposób dać do zrozumienia, że dla niego przestała być atrakcyjna. Tym bardziej, że część problemu tkwi w nim. 

Ale jak jest naprawdę, to szczera rozmowa powinna to wyjaśnić, tylko my nie za bardzo potrafimy rozmawiać o sferze intymnej w związku, a przez niedomówienia można czuć się fatalnie. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Uważam że przede wszystkim powinna to zrobić dla siebie a przy okazji chłopak byłby zadowolony. Ale tutaj chodzi o zdrowie Asi, guz na jajnikach to poważna sprawa. Usłyszała gorzką prawdę i rozumiem że panowie nie potrafią często powiedzieć w delikatny sposób co uważają na temat wyglądu partnerki. Jednak Asia jest wrażliwa i mógł jej dać do zrozumienia mimo wszystko trochę delikatniej. Bo takie powiedzenie wprost Asia potraktowała jako podcięcie skrzydeł. Gdyby delikatniej zasugerował żeby może więcej tańczyła czy uprawiała jogging to inaczej by wyszło.

 

Dla mnie bardziej obraźliwe jest dawanie do zrozumienia nie wprost a kiedy partner tak robi to partnerka żyje w ciągłym stresie doszukując się drugiego dna w niewinnych stwierdzeniach. Asia powinna zadbać o siebie i partnera. Dziewczyny robią różne rzeczy dla swoich chłopaków. Chęć żeby dziewczyna schudła jest najczęstsza i nie trzeba się do niej specjalnie naginać bo to nie powiększanie piersi i działa głównie na jej korzyść. Schudnięcie jest najlepszym rozwiązaniem bo działa na korzyść wszystkich.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Wszystko zależy od budowy ciała i od wagi od której przytyjemy. Czyli nasza waga to powiedzmy 60kg plus te 8kg. No i wzrost. Inaczej jest jeżeli kobieta waży 68kg i ma 155cm wzrostu, a inaczej jak waży te 68 kg i mierzy 170cm.

Dokładnie tak.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Oczywiście że mamy preferencje. Ale odnoszę wrażenie że będąc w związku w którym kochamy drugą połowę musimy być przygotowani że powiedzmy po tych 10, 20 latach nasz wygląd się zmieni i wygląd drugiej połowy także. Nie tylko waga. Możemy się całe życie kierować preferencjami i zmieniać partnerów bo nasza połówka się zmieniła, przytyła, postarzała się.

Wtedy wielu mężczyzn w ogóle nie wchodziłoby w związki ale zakładamy że partnerka ładnie się zestarzeje. Wiek to coś innego niż wzrost wagi. Obydwoje się starzeją i ładne dziewczyny zmieniają się w piękne dojrzałe kobiety. Uroda tak łatwo nie przemija a z wiekiem preferencje się poszerzają. Jeśli komuś podobają się tylko szczupłe młode dziewczyny i sam jest młody to śmiało może założyć że z wiekiem polubi starsze ale raczej mała szansa że polubi grubsze.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Fakt, tylko trzeba też wziąć pod uwagę że panowie częściej kierują się wyglądem. Dla mężczyzn jest to coś ważniejszego, kobiety łatwiej się potrafią dostosować np. do sytuacji gdy partner się zmienia (przytyje, wyłysieje).

 

Z biologią się nie dyskutuje. Niestety męski popęd seksualny działa w taki sposób ale to nie znaczy że liczy się tylko wygląd. W seksie głównie tak a seks jest równie ważnym elementem związku jak cała relacja.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Oczywiście że mamy preferencje. Ale odnoszę wrażenie że będąc w związku w którym kochamy drugą połowę musimy być przygotowani że powiedzmy po tych 10, 20 latach nasz wygląd się zmieni i wygląd drugiej połowy także. Nie tylko waga. Możemy się całe życie kierować preferencjami i zmieniać partnerów bo nasza połówka się zmieniła, przytyła, postarzała się.

Ciało w zaawansowanej ciąży nie wygląda atrakcyjnie i ciężko o wygodną pozycję ale wtedy kobiety chyba już nie mają takiej ochoty na seks.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Obydwoje powinni umieć postawić się na miejscu swojej połówki. Zauważ że mimo wszystko że Asia ma problemy ze zdrowiem i to nie jest jej wina bo przez hormony, przez guz na jajnikach może mieć niestety problemy ze schudnięciem. A chłopak myśli o sobie. Ja rozumiem preferencje, to że może preferować tylko szczupłe. Ale mimo wszystko jeżeli jej się nie uda schudnąć, albo przez leki przytyje więcej to wtedy co? Zostawi ją bo nie schudła?

Ciężki temat bo przecież nie zmusi się żeby podobała mu się grubsza a miłość tak szybko nie odpuści. Asia nie napisała że chłopak ją obwinia. Guz na jajnikach to ciężka sprawa ale specjalista może rozpisać odpowiednią dietę która będzie zdrowa pod kątem choroby. Nie wiem jak jest w takiej sytuacji z ruchem ale sądzę że jest wskazany przy zdrowieniu.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Ja jestem ciekawa czy Asia widzi cokolwiek w chłopaku co chciałaby zmienić.

Jeśli zaakceptowała te wady na początku to teraz też akceptuje nawet gdyby chciała coś zmienić. Chłopak wiązał się z dziewczyną lżejszą o 8 kg.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Natomiast nasze wady mogą wychodzić przez wiele lat w związku. Czasami ludzie nawet nie są świadomi niektórych swoich wad. Jeżeli mamy na coś wpływ, i możemy w sobie coś zmienić to jak najbardziej. Natomiast musimy brać pod uwagę najpierw siebie i to co jest dla nas dobre, później rozważyć uwagi najbliższych osób w otoczeniu.

I należy nad nimi pracować zwłaszcza dla drugiej osoby i nie zgadzam się że trzeba myśleć przede wszystkim o sobie. Związek sprawia że powinno się myśleć o partnerce jak o sobie. Skoro szczupła sylwetka jest dla niego warunkiem udanego seksu to Asia powinna się zastanowić czy naprawdę go kocha i chce z nim być. Może woli nie chudnąć i poszukać sobie nowego chłopaka który nie ma takich wymagań? Czytam między wierszami że chodzi jej po głowie taka myśl i dlatego zapewniła nas wszystkich że jest atrakcyjną kobietą i mężczyźni się za nią oglądają ?

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Przytycie to nie wada w sytuacji Asi. to nie jest tak że ona widząc że przytyła chce tyć dalej. Co jeżeli leki spowodują większy przyrost wagi? Będąc w związku nie mamy na wszystko wpływu. Na nasze choroby, na to że możemy zachorować i się zmienić. Niestety albo się akceptujemy z całym naszym wzajemnym inwentarzem, albo nie i wtedy chcemy się wzajemnie zmieniać.

Zawsze można schudnąć tylko przy lekach jest trudniej. Zawsze można zadać sobie pytanie a co jeśli stanie się najgorsze ale czy to coś wnosi? Uważam że to niepotrzebne myśli które tylko wprowadzają zamieszanie. Nie da się akceptować się wraz z każdą możliwością zmiany bo kochamy kogoś za to jaki jest i niektóre zmiany mogą sprawić że drogi będą musiały się rozejść.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Wzajemnie możemy się wspierać w walce z wadami jakie mamy. Ale bez wsparcia w związku to nie jest związek. A mówienie "Kocham Cie" jest najprostsze, nie boli i można tak w zapewniać. Ja uważam że w związku ważniejsze jest aby mimo naszych niedoskonałości kochać się i akceptować. Bo jak zauważyłeś nie ma ludzi idealnych.

Każdy ma swój zakres tolerancji dla poszczególnych niedoskonałości i myślę że nie można tak uogólniać. Kochanie drugiej osoby nie może zmienić się w przykry obowiązek bo ta osoba tak się zmieniła, że już nie jest tą osobą.

2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Każde z nas widzi ten problem inaczej, myślę że to da Asi możliwość spojrzenia się na sytuację z różnych perspektyw.

Oczywiście.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Gość ka-wa napisał:

No właśnie, w tym problem. 

 

To nie problem tylko bardzo powszechny u mężczyzn wariant seksualności wynikający z natury męskiego popędu seksualnego który jest ściśle związany z wyglądem. Każdy zdrowy mężczyzna ma fetysz np kobiecych włosów. Dogłębnie opisuje to D.Buss w swoich książkach. Problemem są niezdrowe fetysze.

Cytat

Problem pojawia się, kiedy dany fetysz warunkuje orgazm lub nie sprawia przyjemności partnerowi. W szczególnych sytuacjach fetysz jednej osoby może krzywdzić drugą, wówczas należy takie zachowanie leczyć.

Jeśli warunkuje orgazm to nie problem tylko normalne zjawisko. Orgazm jest uwarunkowany wyglądem kobiety, technicznymi warunkami (rozmiar penisa, stan pochwy) i libido. Fetysz szczupłej (nie chudej) sylwetki jest zdrowy a poza tym fetysze nie poddają się leczeniu. Można leczyć tylko te związane z przedmiotami i dotyczące stricte jakiejś części ciała ale nie da się zmienić ogólnych preferencji i tego chłopaka nigdy nie podnieci kobieta z nadwagą. To jest normalne. Gorzej gdyby było na odwrót ale tego też nie da rady wyleczyć :)

24 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

My tu się tylko domyślamy jaka może być przyczyna, ale jeśli to miałby być fetysz, to on o tym wie i powinien powiedzieć Asi, żeby to mogła pojąć, a nie w tak obcesowy sposób dać do zrozumienia, że dla niego przestała być atrakcyjna. Tym bardziej, że część problemu tkwi w nim. 

 

Skąd miałby znać fachowe pojęcia? Z nim nie ma żadnego problemu jeśli to rzeczywiście fetysz szczupłego ciała a wszystko wskazuje na to że tak jest. Większość mężczyzn wie że prawie każdemu podobają się szczupłe dziewczyny a dużej części tylko szczupłe.

27 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Ale jak jest naprawdę, to szczera rozmowa powinna to wyjaśnić, tylko my nie za bardzo potrafimy rozmawiać o sferze intymnej w związku, a przez niedomówienia można czuć się fatalnie. 

Dokładnie. Powinni jeszcze ze sobą szczerze porozmawiać i wszystko wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...