Jak odróżnić kiedy ktoś robi aluzje od faktycznie wspólnych punktów?

[Gość Bez80]

Wiecie o co chodzi. Czasami ktoś daje do zrozumienia ze coś wie, mówiąc coś jakby o sobie. Np.wie, że masz za sobą aborcję (drastyczny przykład ale niech będzie) i mówi że też, na zasadzie "Miałam aborcję", a nie wprost, np. Wiem że ty miałaś aborcję. 

I nie wiem kiedy odróżnić kiedy ktoś robi taka aluzje a kiedy faktycznie jest nieświadomy i mówi prawdę, kiedy mamy coś wspólnego? 

[Gość Mopdomestos]

Miałam założyć podobny temat,ale skorzystam z tego i dołączę do dyskusji. 

Otóż miałam podobne doświadczenie w rozmowie damsko- męskiej , rozmowa luźna, można powiedzieć o niczym, ale mój rozmówca, mężczyzna na stanowisku z wykształceniem wyższym. powiedział coś o ptakach które to przylatują na nasz teren i tu padło pytanie ciekawe na jak długo!? Więc odpowiedziałam że trzeba się interesować zagadnieniem ornitologicznym, to i by odpowiedź się na to pytanie znalazła,. Mężczyzna spytał się mnie Co??? (tak to było bardzo intyligentne) ? grzecznie odpowiedziałam i tyle w temacie. 

Mężczyzna poczuł się urażony i za każdym razem, kiedy spotykam jego w towarzystwie (Nigdy sam) robi się sarkastyczny i zawszelka cenę chcę udowodnić że jest mądry(ja myślę że zabolało go to że nie wiedział tak istotnego zagadnienia jak ornitologia)  

Kiedy prubuje być dowcipny, a zarazem spogląda w moje oczy, to poprostu gaśnie, tak poprostu. 

Myślę że ludzie o niskiej samoocenę to robią z siebie blaznow, za wszelką cenę  a zwłaszcza w towarzystwie, gdzie tak naprawdę jeden z trzech to człowiek który naprawdę sobą coś reprezentuje. 

(wie jak się zachować, zna granice dobrego smaku) ? 

Co mogę dodać? Otóż ludzie sami przez swoje zachowanie zdradzają kim są, a kim nigdy nie będą. 

Szkoła niezależnie jak wysoka to daje możliwość rozwoju, czasem to tylko umiejętność w większości szczęścia do zdawania, a nie koniecznie rozwoju w wielu płaszczyznach życia. Co nie umieją a że ma ten papier? ale czy możliwe że będzie taki mężczyzna elastyczny!? Czy w konfrontacji z kobietą strzeli jak guma w kalesonach! Hehe 

 

[Gość Aletychytra]

Ale skoro nie znałaś odpowiedzi na jego pytanie na jak długo przylatują to po co udajesz głupio mądrą i odpowiadasz czymkolwiek co ślina na język przyniesie.Każdy by się wkurzył na jego miejscu tym bardziej że nie zadał pytania z dziedziny fizyki kwantowej

[Gość Wiadroowody]

Dla mnie facet iwidentnie jest mało kumaty. 

Abstrahując od tematu. 

Czy można być głupio mądrym!? 

Czy mądrym i głupio zachowując się!? 

Moja sugestia jest taka, jak nie wiesz 

Z kim masz do czynienia to się uśmiechaj, a nóż widelec facet zorientuje się i wyposrodkuje ? 

[Gość Wrednamalpa]

Ja tam bym się nie obraziła, jak czegoś nie wiem, i tu nie chodzi o wykształcenie. 

Można się uczyć i nic nie pamiętać. 

Znajomy dobrze się sprawdza w swoim zawodzie tymczasowym, sprzedaje coś tam przez telef. Facet się stara jak może. 

Ja słysząc go, bym mu nie powierzyła sprzedaż, choć by garnków tefal, bo sama barwa głosu mnie, zniechęca. 

A ja lubię gotować i smakować. 

Ale to mój taki wewnętrzny odbiór. 

Jest jeszcze jeden gość co, jest naprawdę zajebiaszczy. 

Po krotce go opiszę. 

Pracuje jako grafik?i  robi swoją robotę bez fanfarow. Poprostu idzie robi i nie czeka na oklaski. A w towarzystwie jest kulturalny, nie wchodzi w słowo. Nie nasmiewa się z ludzi. Jest wyważony w osobowości. Znam go tylko z widzenia. Ale po roku czasu mogę powiedzieć że to fajny gość. 

A reszta sprawdza czy, facet się ugnie i dołączy do bicia piany na sucho w towarzystwie. 

Nic z tego facet pozostaje sobą i robi to bardzo dobrze, nie urazajac swoich towarzyszy szarej chmury na powietrzu, ?