wsparcie

[Gość paweł]

witam mam 25 lat i nadal  mieszkam z rodzicami chciałbym sie u samodzielnić ale jakoś ciezko mi znalezc prace od kilku lat siedze w domu ostatnio mam gorsze dni chciałem też odpocząc troche wyjechać gdzieś ale są osoby które mi nie dają rządzą moim życiem chciałbym funkcjonowac jak inni czy jest jakiś sposób 

[Gość Loraine]

Jeżeli masz problem ze znalezieniem pracy na umowę to poszukaj na czarno. Poza tym czy musisz mieszkać z rodzicami, jesteś związany z domem prawnie, czy musisz się opiekować rodzicami? Czy po prostu nie chcesz się wyprowadzać ? Jeżeli nie jesteś związany ani prawnie ani nie musisz pomagać rodzicom w związku z ich zdrowiem to nie musisz z nimi siedzieć. O ile nie pracujesz w żaden sposób i nie zarabiasz, w żaden sposób nie dorzucasz się do jedzenia czy opłat jak czynsz to rodzice mogą mieć uzasadnione pretensje. Tak naprawdę moim zdaniem mieszkanie z rodzicami to kwestia indywidualna. Są osoby które mają dobrą relację z rodzicami i mieszkają najpierw sami a później z rodziną. Ale są osoby które po prostu uważają że trzeba się wynieść i mieszkać osobno. Co nie zmienia faktu że trzeba w twoim wieku już myśleć o tym aby się dorzucać rodzicom do opłat i samemu kupować jedzenie. Całe życie rodzice nie będą ciebie utrzymywali. W zasadzie zastanawiam się czy to rodzice rządzą twoim życiem czy jest jeszcze ktoś? Jeżeli tak odbierasz rodziców to zastanów się że przecież nie masz pracy od iluś lat. Rodzice ciebie utrzymują. Jeżeli byś pracował nawet na czarno, to byś miał pieniądze dla siebie i na wyjazdy, na dorzucenie się do rodziców na opłaty, czy zamiast tego na opłaty za mieszkanie u kogoś. Jeżeli ten czas złego nastroju przeciąga się u ciebie już kilka lat to nie wiem czy to nie depresja. Żeby zacząć funkcjonować i zacząć od czegoś to musisz zacząć szukać pracy. Szukać takiej pracy na miarę twojego doświadczenia o ile już kiedyś pracowałeś gdzieś. Też zastanów sie na tym czy chcesz w przyszłości mieszkać z rodzicami i czy masz takie warunki czy chcesz się wyprowadzić. Zacznij myśleć o swojej przyszłości. Pzdr