Skocz do zawartości
Forum

Uczucie derealizacji (?)


Gość Anonim

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Cały czas odczuwam dziwne uczucie, które jakby oddziela mnie od świata. Nie jestem w stanie tego określić, czuję się jakbym nie miała kontaktu z otaczającym mnie światem, jakby wszystko naokoło mnie było takie dziwne, wielkie. Jak się zamyślę to jest najgorzej, mam wrażenie, jakbym nie mogła wrócić do otaczającego mnie świata, jakbym nie mogła się włączyć w rzeczywistośc? To jest nieustanne. Ogólnie nie jest to nowość w moim życiu, mam takie coś od dawna, ale nigdy ne było to takie mocne. Mam takie coś od około 4 - 6 lat, ale zawsze to było delikatne, nie takie długotrwałe, jednak nie ustawało. Nie zgłaszałam tego nikomu, bo jako dziecko nie lubiłam rozmawiać o moich problemach i myślałam, że każdy tak ma. Jestem nastolatką, i to jest dla mnie strasznie dziwne, nie sądzę że inni tak mają. Czasem mam wręcz wrażenie, że "nie żyję". Jakbym nie łączyła się z rzeczywistością i to uczucie jest straszne. Robi się ono mniej dotkliwe, gdy zaczynam z kimś rozmawiać/gdy jestem w szkole. Co to może być? Czy to jest derealizacja, czy coś innego?

Odnośnik do komentarza
W dniu 20.08.2020 o 19:06, Gość Anonim napisał:

Witam!

 

Cały czas odczuwam dziwne uczucie, które jakby oddziela mnie od świata. Nie jestem w stanie tego określić, czuję się jakbym nie miała kontaktu z otaczającym mnie światem, jakby wszystko naokoło mnie było takie dziwne, wielkie. Jak się zamyślę to jest najgorzej, mam wrażenie, jakbym nie mogła wrócić do otaczającego mnie świata, jakbym nie mogła się włączyć w rzeczywistośc? To jest nieustanne. Ogólnie nie jest to nowość w moim życiu, mam takie coś od dawna, ale nigdy ne było to takie mocne. Mam takie coś od około 4 - 6 lat, ale zawsze to było delikatne, nie takie długotrwałe, jednak nie ustawało. Nie zgłaszałam tego nikomu, bo jako dziecko nie lubiłam rozmawiać o moich problemach i myślałam, że każdy tak ma. Jestem nastolatką, i to jest dla mnie strasznie dziwne, nie sądzę że inni tak mają. Czasem mam wręcz wrażenie, że "nie żyję". Jakbym nie łączyła się z rzeczywistością i to uczucie jest straszne. Robi się ono mniej dotkliwe, gdy zaczynam z kimś rozmawiać/gdy jestem w szkole. Co to może być? Czy to jest derealizacja, czy coś innego?

Hej byłam w Twojej sytuacji. Trwało to pół roku. Co zrobiłam? Przestałam się zastanawiać nad tym, robiłam co miałam robić po prostu. Aż po czasie całkiem zapomniałam że kiedykolwiek miałam jakąś derealizację. To jedyne wyjście. Więcej rób, mniej myśl.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...