Skocz do zawartości
Forum

Znowu to samo. Deprecha wraca.


Gość Artur

Rekomendowane odpowiedzi

Na depresje i leki choruje ponad 3 lata. Zaczęło się od tego że moja sasiadka sie powiesiła. A że jestem osobą wrażliwą bardzo mnie to poruszyło. Moje lęki spowodowały to że przestraszyłem się tak że mogę zachorować że zachorowałem. Brzmi naiwnie ale tak się stało. Przestałem odczuwać przyjemność, cieszyć się życiem. Do tego doszły myśli samobójcze i natrętne. Leki mi jakoś pozwalają funkcjonować dopóki je biore. I to przez jakiś czas. Pralex brałem rok przestał pomagać to odstawiłem było w miare ok przez 5 miesiecy . Teraz znowu nawrót . To już 3 i chyba najsilniejszy. Straciłem znowu ochote do życia . Najchętniej bym leżał w swoim łóżku. Ale z czegoś trzeba żyć. W pracy zero chęci. To co jeszcze miesiąc temu sprawiało mi przyjemność teraz jest męczarnią. Znowu muszę iśc po leki. Pralex który zaczęłem brać od 2 tyg. przestal już całkiem działać. Leki pozwalają mi jako tako funkcjonować. Że wstaje rano i ide do pracy. Boję się że w końcu przestaną działać a ja nie wróce do zdrowia.  Cały czas wracam myślami do tych chwil kiedy byłem zdrowy. Wy jakoś radziliście sobie?

Odnośnik do komentarza

 Korzystam , można tak powiedzieć z psychoterapii. Polega ona na spotkaniach raz na 3 tyg,miesiąc u psychologa i rozmowie. Ogólnie o życiu. Różne efekty, czasem pomaga czasem nie ale raczej na plus. Mogę się komuś wygadać. Leki też raczej pomagają ale pewien czas. Po odstawieniu drugi raz się nie przyjmują . Przynajmniej u mnie. Ale z tego co słyszałem każdy nawrot powinnien być krótszy i lżejszy. U mnie jest na zmiane.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...