Zepsucie moralne w Polakach miało swój początek w latach 90 tych

[Gość jokk]

W tamtych to latach naiwnych jeszcze i prostych niczego nie świadomych zakiełkowała rozpusta wyrachowanie kobiet cynizm i wyuzdanie. Duże miasta przeżywały renesans obyczajów, drapieżne i demoniczne odmiany ciężkiego rocka, metalu zalewały uszy milionom a w tle było słychać głos szatana: bież bież wszystko jest twoje kradnij bij uprawiaj sex.... Jeszcze tylko wioski pozostawały bastionem miłości moralności i sumienia. Jak wrzód zaczęło się jednak rozlewać na ludzi to co było szatańskim planem aby zdziczały narody w swym szaleństwie rozpuście i nienawiści. I nikt nie chce dziś słuchać już o miłości bliźniego o wierze w Boga o świętej Ewangelii Chrystusowej bo zanurzyli się w Internecie w naukach fałszywych podłych i kłamliwych. Każdy chce być dziś celebrytą z milionami na koncie drogimi samochodami zmianą partnerów na nowy model uprzedmiotowieniem ludzi o zimnych i okrutnych sercach ciałach pełnych tatuaży smoków i węży narkotyków które tak " cudownie pokazują rzeczywistość "... A wszystko zaczęło się wtedy.... Pamiętam jak młode dziewczyny pragnęły uprawiać sex z fanami heavy metalu jak deprawowane były ich ciała i dusze. Jak miłość przestawała mieć znaczenie bo nastała moda na rozwiązłość i pragnienie bogactwa i sławy...Zgnilizna jak rak toczy wciąż dusze ludzkie i kto dziś zawoła: Boże ratuj mnie! Nie pozwól aby poszarpana dusza moja stała się jak suche obumarłe drzewo które nie wydaje owoców i tylko jego gołe konary targane przez wicher straszyły i przerażały....

[Gość MamDość]

Bracie jeśli na poważnie piszesz to kocham Cię miłością braterską. Jezus Chrystus już niedługo nas uratuje przed 7letnim sądem. Tacy jak ty tylko umacniają na duchu, że jeszcze są ludzie wartościowi mający jakieś zasady.