Moj facet ciagle mowi o swojej przybranej siostrze!!

[Gość stick]

juz tak sie dzis wkurzylam ze musialam to napisac- co wy o tym sadzicie??? bo mnie ku.rvica strzela.. ja o nic nie pytam a on ciagle mowi.. co ona zrobila,co powiedziala i to nie tylko na zasadzie skojarzenia podobnej sytuacji, tylko on jawnie zaczyna temat o niej i wszystko mi mowi jaka jest, co lubi, jak wyglada, jakies aktualne i przeszle sprawy nawet to w jaki sposob chodzi czy je. ona mu chyba imponuje tym,ze jest super madra, nauke łapie w lot i jest taka troche przebojowa a do tego śliczna-tego nie da sie ukryc,ona bez makijazu i w worku na smieci bylaby miss

spotykamy sie a on pol randki o niej przegada..zaczelam byc zazdrosna i zaczelam ja nasladowac zeby jej dorownac i byl cicho ale on wciaz o niej gada...z tego co wiem to do ex tez tak robil i nawet dziewczyn z ktorymi sie umawial i ponoc wiekszosc go nie chciala m.in z tego powodu...no bo powiedzcie sami wy odpowiadacie zdawkowo,nie okazujecie zainteresowania tematem a nawet mowicie ze ok nie interesuje mnie to a on dalej... jak jestesmy z nia razem to on zachowuje sie normalnie ale jego wujek powiedzial mi, ze  oni tak robia oficjalnie a iles razy kuzynostwo ich przylapalo jak sie przytulali w pokoju albo ktos przejrzal jej telefon, chyba jej ojciec i okazalo sie ze on do niej wypisuje caly czas i to nie byle co , bo mowi jej np.zawsze mysle i bede myslal o tobie ,jestes najpiekniejsza ,chcialbym cie miec obok siebie caly czas ..ponoc byla afera ale oni sa z innej matki..wiec takie polrodzenstwo.

[Gość stick]

Chciałabym być tą którą on postawi wyżej. To trwa już sporo lat, ale może czas by się ogarnął, w koncu ma 30 lat

Zawsze miałam jakieś dziwne ambicje żeby zmieniać świat ,ludzi. Bardzo go kocham - jest uczuciowym,ciepłym i spontanicznym chłopakiem - tego w Polsce się nie znajdzie łatwo

[Gość Gosc]

To jest przyrodnia siostra, bo mają tego samego ojca i bardzo dziwne jest takie zachowanie. Może on się podkochuje w siostrze? 

[Gość stick]

Też sądzę,że to dziwne a on patrzy na mnie jak na idiotkę i mówi: a co, już nie mogę być miły dla siostry?Nie mogę jej przytulić?Cieszyć z jej sukcesów? Owszem może, ale nie w takim stopniu,ale on tego nie rozumie.Ja już sama też się pogubiłam