Skocz do zawartości
Forum

Czy mogę jeszcze ją odzyskać proszę o pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Opisze tutaj sytuacje od samego początku.
Poznaliśmy się w pracy, ona miała chłopaka wtedy. Ogólnie miała 4 chłopaków, 1 ją bił, 2 umarł bo zapomniał wziąźć leki, 3 uciekł i nie dał śladu, a 4 był z nią 3 lata i odszedł od niej do innej kobiety z dzieckiem. Po czasie kiedy on odszedł od niej otrzymałem do głowy zielony znak żeby się za nią brać, po 2 miesiącach wspólnej pracy zaczałem ją podrywać w pracy. Doszło do tego że jak miałem swoje urodziny dostałem od niej prezent zapalniczke z napisem *kocham* i dużo słodyczy. Jakiś tydzień potem przyjechała 50km w 1 strone do mnie na papierosa siedzieliśmy w restauracji długo a potem w aucie wpatrzeni w siebie. Minął tydzień i w piątek miała przyjechać lecz bolał ją brzuch, wysłałem jej zdjęcia z czym czekałem i przyjechała. Dałem jej kwiaty wyznałem miłość i od piątku do niedzieli razem ze sobą spaliśmy (bez sexu), dobrze sie bawiliśmy na imprezach i u znajomych ogólnie to był mega zajebisty czas chciałem ją mieć tylko obok. Lecz gdy byliśmy w sklepie a tam byli znajomi jej rodziny ona nagle zmieniła zachowanie, nie chciała żeby kto kolwiek z jej rodziny wiedział że ona ma nowego bo twierdziła że moga uznać ją *już z byłym nie jesteś a już masz innego* albo na 2 dzień wyjechała z textem *a czy to normalne że 2 dni jestesmy razem i już spimy?* odpowiedziałem że tak że miałem to z poprzednimi dziewczynami. Doszło do tego że w poniedziałek w pracy ja powiedziałem 1 osobie że jestesmy razem ona rozgadała to na cały zakład pracy i od tamtej pory podszedła do mnie na przerwie i powiedziała już ci nigdy więcej nic nie powiem bo wszystko gadasz! I od poniedziałku po 2 dniach związku nie byliśmy już razem, potem już było tylko gorzej odwaliłem chore akcje zacząłem się ciąć i wysyłać jej filmy, na 2 dzień w pracy ją naobrażałem. I ona poszła na mnie na policje *dodam że to sie dzieje w niemczech wszystko*. Od czasu kiedy poszła na policje nie odzywaliśmy się wogóle, byłem w polsce na święta i dało mi do myślenia jakim byłem debilem, egoistą, tyranem i jak się zachowałem wobec niej. od 2 tygodni zaczęliśmy pisać i rozmawiać, okazało się że jej były chłopak mieszał się i to on wszystko rozpowiadał w pracy, ona dostawała groźby od fejkowych kont i tak samo ja. 3 dni temu byłem u niej spotkaliśmy się wybrała jeszcze taki ładny prom gdzie statki pływały non stop, przeprosiłem ją powiedziałem co zrobiłem źle jak się zachowałem i mi wstyd za to wszystko. Pokazałem jej że zrozumiałem błędy, ona zgodziła się i zostaliśmy przyjaciółmi. Na sam koniec spotkania mocno ją uściskałem a potem drugi raz, i odrazu spytałem się o następny weekend odpowiedziała (zobaczymy, widziałem jak się ucieszyła kiedy ją przytuliłem). I teraz pytanie do was, wiem że ona ma żal do mnie o tamtą akcje co odwaliłem, i sama mi napisała że ona na razie nie chce nikogo mieć. Co ja mam robić w tej sytuacji, dodam że wysyła mi jej zdjęcia a ja ją na bieżąco chwalę, a tez nie chce być sługą do końca życia i awaryjnym chłopakiem, lub kimś kto zawsze pocieszy bo ja nie tego oczekuje. Chce do niej wrócić bo dalej ją kocham, i wiem że ona mnie też ale ona teraz nie chce z nikim być, a widze jak komentuje i zaczepia innych facetów...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...