Skocz do zawartości
Forum

Nerwica, bezsenność


Gość Szymon2209

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szymon2209

Witam!
Od 13 roku życia cierpię na nerwicę lękową. Zdarzały sie długie okresy bez objawowe. Teraz mam 27lat i znowu mnie chwyciło, ale z podwójną siłą. Wcześniej wmawialem sobie roka, zawał, guz mózgu, a tym razem padło na choroby psychiczne. Uszczegolniam, chodzi o schizofrenie. Dwóch psychiatrów stwierdziło nerwicę z atakami paniki a ja dalej boje się, ze to coś gorszego.. Moje objawy to silny lęk przed zwariowaniem, derealizacja, problemy ze snem, koncentracją, bóle w różnych częściach ciała itd. Wszystko byłoby ok, ale sporo naczytalem się o objawach schizo i przez to dopasowuje je do siebie... Np, schizofrenik myśli, że kest śledzony, a ja boje się, że też za chwilę będę tak myślał i to nakręca nerwicowe koło.. Miał ktoś podobnie? Nie chce się pchać w leki, ale coś czuję, że bez tego się nie obędzie tym razem. Zawsze radzilem sobie z tym sam..

Odnośnik do komentarza
Gość Iguśiguś

Nie poradzisz sobie sam z nerwicą. Nie leczona powraca ze zdwojoną siłą. Mogą być okresy spokoju, ale nie da się z tego wyjsć ot tak. Dlaczego nie pójdziesz do lekarza psychiatry ? Przede wszystkim potrzebna Ci psychoterapia. Tylko tam uświadomisz sobie że jest to tylko lęk, a nie żadna schizofrenia czy nowotwór. Masz nerwicę, choroba jak każda inna. Zacznij tylko się leczyć. Po co tak się męczysz i tracisz przez to najlepsze lata swojego życia. Masz tylko 2 wyjścia. Leczyć do skutku, i żyć spokojnie, albo nie leczyć i cierpieć. Leki są dziś nowej generacji. Nic Ci nie zrobią, mogą tylko polepszyć Twój stan, ale najważniejsza jest terapia. Jak dotąd najskuteczniejsza forma leczenia zaburzeń lękowych.
Ja naprawdę nie rozumiem ludzi. Jak ktoś ma cukrzycę to leci do diabetologa, przestrzega zaleceń, bierze leki. Jak ma nerwicę nie robi nic!!!! Czytam wątki, w których autorzy piszą ,, nam to od xxxx lat ,,
Kurde przecież psychiatra to tez lekarz, który leczy......
Radzę Ci wziąść się za siebie, inaczej jest szansa że Twój stan będzie trwał zawsze.

Odnośnik do komentarza
Gość Szymon2209

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Otóż byłem u psychiatry. Raz prywatnie, dostałem leki, ale hakose bałem się ich skutków ubocznych. Wykupione leżą sobie w szafie.. Potem poszedłem na NFZ, ponieważ liczyłem, że skieruje mnie właśnie na psychoterapie, ale skończyło sie na wypisaniu recepty... Zamówiłem podręcznik poznawczo - behawioralny, przeczytałem wszystko, pomogło na jakiś czas, ale nadal przeważają te gorsze dni, w których lęk jest nie do opisania... Dziękuję Ci jeszcze raz za odpowiedź, na pewno wezmę się za leczenie, bo już teraz widzę, że nie mam szans się z tym uporać w pojedynkę. Serdecznie pozdrawiam i zyczee Wesołych Świąt!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Iguśiguś

Jeżeli przeczytałeś książkę o której piszesz, i poprawiło to Twój nastrój na pewnien czas, to znaczy że jesteś podatny na psychoterapię. A to juz pierwszy klucz do sukcesu. Także szukaj dobrego psychoterapeuty!!!!
Powodzenia!
Zdrowych i wesołych świąt.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...