Skocz do zawartości
Forum

Mój chłopak obsesyjnie ogląda inne kobiety


Gość Sibillaa

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteśmy razem od 2 lat, już na początku znajomosci mój partner nie ukrywał swoich upodobań, wiedziałam, ze lubi bardzo szczupłe, wręcz wychudzone dziewczyny, ja jestem raczej ich przeciwnością. Nie jestem gruba, ale mam kobiece krągłości, które nie są w jego typie. Ale zaakceptowałam to, w końcu każdy ma prawo do swojego zdania i gustu. Jednak z czasem zobaczyłam, ze te jego upodobania są do przesady. Mi nie mówił, ze jestem piękna, lub chociaż, ze ładnie wyglądam, ale za to w internecie lubił komentować i lajkowac kilkadziesiąt zdjęć dziewczyn, jego ideałów. Nie jestem dzieckiem, które obraza się na chłopaka za danie lajka, lub skomentowanie zdjęcia koleżanki, to normalne. Ale normalne chyba nie jest siedzenie na internecie i wyszukiwanie coraz to nowych, obcych dziewczyn żeby moc na nie popatrzeć. Oczywiście z nim o tym rozmawiałam, ze nie podoba mi się to w jaki sposób to robi, ale on ma wymówkę, ze dla niego jest to rodzaj sztuki, ze kobiece ciała są piękne. Dla mnie sztuka jest szeroko pojęta i za bardzo nie przychodzi mi ten argument, bo dziewczyny na zdjęciach, które ogląda są wyuzdane. Prawie gole i mocno wymalowane, robią jakieś idiotyczne pozycje i on nazywa to sztuka. To nie jest zazdrość z mojej strony, ale to po prostu boli. Tym bardziej, ze on jest sam o mnie bardzo zazdrosny i wiem, ze gdybym to ja wyszukiwała co chwile nowych chłopaków i non stop oglądała ich zdjęcia to by była dzika awantura. Natomiast on to robi i nie liczy się z moimi uczuciami, jedynie gdy zobaczył, ze mi to przeszkadza to zaczął się z tym ukrywać, ale dziś przypadkiem weszłam mu do łazienki i znowu zobaczyłam profil praktycznie gołej, wychudzonej dziewczyny i jego natychmiastowa reakcja..to już przestało być zdrowe i normalne, jest to jego jakaś chora obsesja. Tym bardziej mi przykro, ze ja tak zupełnie nie wyglądam i nigdy nie będę, nie chce się zmieniać dla kogoś, ale coraz ciężej mi z tym, bo się dużo przez to kłócimy. Ja nie chce go ograniczać, bo widzę ze już i tak czuje się spięty i to ukrywa, ale jak dla mnie już dawno granica tego, ze facet jest wzrokowcem i lubi sobie popatrzeć została grubo przekroczona. Jak wy byście zachowały się w mojej sytuacji? czy to normalne czy może ja przesadzam, bo już nie wiem co mam myśleć.. On oczywiście robi ze mnie wariatkę i twierdzi, ze przesadzam i może faktycznie tak jest, tylko ja tego nie dostrzegam..

Odnośnik do komentarza

Nie przesadzasz. To co on robi, to jest mentalna zdrada, absolutnie nie do zaakceptowania w związku.
On doskonale wie, że to jest nie fair, bo chyba ,aż takim idiota nie jest, tylko oszukuje sam siebie, bo nie umie przestać, czy zrezygnować z tego oglądania.
Skoro nie udało mu się wmówić tobie, że wszystko jest ok, a ty tego nie akceptujesz i trudno, żeby bylo inaczej ,a rozmowy nie pomagają, to jest tylko jedno wyjście. Trzeba się z nim rozstać ,bo szkoda czasu na takiego amatora ,,sztuki,,. Dziwie sie że jestecie razem, skoro ty jestes zaprzeczeniem jego ideału kobiecości,
Jak do tego doszło?
Nie widzę przyszłości dla takiego związku i bardziej niz jemu ,to dziwią się tobie, że z kimś takim jestes.
To jakiś rodzaj desperacji z twojej strony ,bo dla prawdziwie zakochanego faceta, jego kobieta jest najpiękniejsza, choć obiektywie wcale taka byc nie musi i zwykle nie jest .
Zastanów się nad sobą, a nie nad nim, bo on się nie zmieni. Co najwyżej zacznie się ukrywać i juz to robi.
Wg mnie, to jest upokarzajaca sytuacja dla ciebie. Nie powinnaś dłużej się na to godzić, bo z czasem stracisz pewność siebie ,poczucie własnej wartość i atrakcyjności .
On nie jest Ciebie wart i tyle.

Odnośnik do komentarza

no tak, ja sama się zastanawiam jak do tego doszło. Poznaliśmy się w internecie, ale wysłałam mu swoje zdjęcia i wiedział jak wyglądam. On tez może nie jest w 100% w moim typie, ale ja nie mam potrzeby oglądania innych mężczyzn, bo kocham go i mi wystarcza. Ja już dawno sama stwierdziłam, ze mu się chyba najzwyczajniej w świecie nie podobam, bo inaczej nie musiałby sobie rekompensowac tymi zdjęciami. Ja byłam w innych związkach i nigdy nie miałam tego z innymi partnerami, oczywiście były czasem jakieś spojrzenia, ale nic nie wykraczało poza ta granice. W tym przypadku jest inaczej, ale to ja ciagle słyszę, ze ze mną jest coś nie tak i ze to tylko internet i on się z tego śmieje. Tylko internet, a dla mnie aż internet, bo tam najłatwiej jest znaleźć coś co się najbardziej podoba. Mimo, ze to się nie opiera na fizyczności to mam już tego dość. Mieliśmy kiedyś rozmowę po której miał choć trochę z tego zrezygnować. Zgodził się, kiedyś spędzał na tym nawet pare godzin dziennie. Teraz jest to zazwyczaj godzina może czasem więcej, obiecał tez ze nie będzie rozbieranych profili, ale jak widać nie można mu ufać i wystarczy ze tylko nie patrzę..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...