Zdradziłem dziewczynę co robić?

[Gość Ke3]

Zdradziłem dziewczynę, powróciłem do starego konta na badoo, i filtrowałem z różnymi dziewczynami. Nie wiem co robić, czuję się jak idiota. :( Ona ostatnio była dla mnie oschła, nie chciała się spotykać, mało rozmawiała ze mną, i to zrobiłem :( co robić?

[Gość Prawdomówny doradca]

Zrobiłeś to świadomie, nikt cię nie zmuszał. Tak na dobrą sprawę ona, jak to powiedziałeś jest dla ciebie oschła. Więc sprawa jest prosta powiedz jej prawdę. Wkurzy się na ciebie ale przekonasz się, czy rzeczywiście ci na niej zależy. Jeśli tak to proszę uzbroić się w cierpliwość i walczyć o dziewczynę. Jeśli jednak poczujesz, że nic nie straciłeś to trudno, przynajmniej byłeś z nią szczery.

[Gość zastanawiającasię]

Po co tak się robi, to dla zemsty? Czy pisanie z obcymi kobietami to taka przyjemność... Tak się zastanawiam.

[Gość Ramin]

Nudzisz się w związku.W przeciwnym razie po co miałbyś wchodzić na jakieś portale zeby sobie poflirtować.To nie ta ,więc daj jej szansę żeby spotkała kogoś dla kogo ,bedzie przedmiotem zainteresowania.Jedynym.

[Gość Ke3]

spotkałem się z jedną ale do niczego nie doszło

[Gość]

Zdradę trudno jednoznacznie zdefiniować. Spróbuj zadać sobie pytanie dlaczego w ogóle filtrowałeś z innymi dziewczynami i dlaczego z jedną z nich się spotkałeś. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy w dalszym ciągu chcesz budować związek ze swoją dziewczyną i jaki był powód tego, że zachowałeś się w taki sposób. Jeśli czujesz, że obecny związek Cię nie zadowala to może warto przemyśleć rozstanie. Jeśli natomiast nadal chcesz być ze swoją dziewczyną to powinieneś szczerze z nią porozmawiać. Trudno powiedzieć czy Ci wybaczy, ale być może jeśli nie przyznasz się do popełnionych czynów, będziesz miał wyrzuty sumienia.

[Gość Ke3]

Do tej pory jej tego nie powiedziałem, nie wiem czy mówisz bo nasz związek się sypie, i trudno mi to wszystko ogarnąć umysłem. Po za tym wcześniej nie chciała czułości, teraz tez nie chce i nie zapowiada się wcale lepiej. Wszystko mnie dobija, i nie radze sobie z tym. Chyba pójdę do psychologa, - tak mi znajomi radzą bo sam sobie z tym nie radzę, ona zamiast byc ucieszona z naszego spotkania, nie przytula mnie, nie mówi nic, były momenty kiedy denerwowała sie o byle co, byla zła bez niewiadomych przyczyn. Trudne to jest, i będzie nadal bo sami sobie sprawiamy, że to wszystko zamiast piąć się w górę, idzie w dół. A jej mówienie, że mnie kocha, mbie tylko dobija, bo sam nie umiem wytłumaczyć tego zjawiska.