Aseksualność czy awersja?

[Gość Kurewna]

Niedługo kończę 21 lat, nie uprawiam seksu, brzydzi mnie to. Podniecenie czasem występuje, ale z wiekiem co raz słabiej. Odkąd pamiętam zawsze czułam obrzydzenie przed stosunkiem, a nawet może też mizoandrię przez pewien czas. Nie przeszkadza mi to zakochiwać się w kobietach i mężczyznach, ale raczej nie wiążę tego ze stricte romantycznymi uczuciami. O co chodzi?

[Gość Psychoaktyw]

Jesteś bi ?

[Gość Kurewna]

no nie wiem, ludzie obydwu plci podobają mi się pod względem estetycznym

[Gość Psychoaktyw]

To nie jesteś. Chciałbyś mieć własną rodzinę typu on ona i dziecko ?

[Gość aqwa]

Awersja

[Gość Kurewna]

Nie, chciałabym kiedyś tylko adoptować dziecko sama.
Awersja, aczkolwiek podkreśliłam, że ludzie nie interesują mnie pod względem seksualnym, tylko estetycznym, patrzę na ciało jak na doskonałą formę sztuki, a nie bydło rozpłodowe.

[Gość Psychoaktyw]

Wiesz jak i kto tworzy te piękno ? Napewno nie można tego zaliczyć do sztuki ani rękodzieła. Nie jest to wytwór świadomości tylko proces który trwa od bardzo bardzo dawna.