Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

człowiek rollercoaster


Gość Rebbie

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :)
Od zawsze mam problem z nawiązywaniem relacji.
W szkole średniej, gimnazjum nie był to dla mnie żaden kłopot. Przez wiele lat spędzałam czas tylko z osobami które znam. Traktowałam to jako cechę mojej osobowości.
Moi przyjaciele myślą ze jestem miła, kreatywna i trochę nieśmiała.
Dopiero teraz, jak poszłam na studia problem zaczął się nasilać.
Miałam dość ciężkie dzieciństwo, cały swój czas spędzałam sama w swoim pokoju. Moja mama zmarła, jak byłam malutka, tata dostał depresji i zamknął sie w sobie. Ja nie byłam w stanie zrozumieć całej sytuacji. Nikt ze mną nie rozmawiał, nie pomagał mi w szkole, nie interesował się mną.
Czasem mam wrażenie, że nie rozumiem intencji obcych ludzi. Ośmieszam się przez to przez przypadek albo wprawiam ich w zakłopotanie nieodpowiednia reakcja.
W jednej chwili potrafi zalać mnie ogromna fala smutku tak silna ze nie mogę wstać z łóżka. Myśli samobójcze, niska samoocena, poczucie winy, lęk przed przyszłością, wstyd za przeszłość, lęk przed porzuceniem, problemy z odżywianiem kilka lat temu samookaleczenie.
Chwile potem czuje się piękna i wszystko jest dobrze.
Ale najgorsze są chyba ataki paniki. Odkąd poszłam na studia stały się bardzo agresywne. Zawsze łapią mnie w najgorszych momentach, odlatuje wtedy całkowicie, nie mogę złapać oddechu, wszystko wiruje.
Mam tez problemy w miłości, skrzywdziłam dwie bardzo ważne dla mnie osoby. Nie jestem empatyczna. Tu też pojawiają się skrajności, które sprawiają ze związek ze mną jest jak ciągła huśtawka.
Dodam jeszcze, że posiadam nazbyt wybujałą wyobraźnie.
Piszę wiersze, maluje. Nie chce żeby zniknęła wena.
Wiem że potrzebuje pomocy ale boje się. Może nie samego pójścia i rozmowy z lekarzem, ale tego ze może okazać sie ze jest to coś poważnego i nie dam sobie z tym rady.
Co powinnam zrobić ?

Odnośnik do komentarza
Gość zagubiony czas

Czytając co napisałaś zrozumiałem że nie jestem sam mamy naprawdę wiele wspólnego czytając twoją historię praktycznie tak jakbym czytał o sobie również nie potrafię odnaleźć się w życiu pragnę zmiany niestety podobnie jak ty mam huśtawki nastrojów liczne wybuchy euforii a następnie silne depresje nie mówiąc już o licznych wpadkach i katastrofach przy których Jaś fasola jest geniuszem dlatego glowa to góry nie jesteś jedyną takich osób jak my jest miliony pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony dobrze wiedzieć ze ktoś może mieć podobnie z drugiej strasznie mi przykro bo to naprawdę okropny stan.
A ty masz w planach wybrać się do lekarza ?
Wydaje mi sie ze jezeli podejrzewasz ze to moze byc schizofrenia to nie ma co zwlekać. Lepiej poczuć sie dobrze.
Najgorzej jest coś zacząć potem już samo się kręci.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...