Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Proszę o pomoc


Gość n...l

Rekomendowane odpowiedzi

Nazywam się Weronika mam 15 lat. Piszę ponieważ liczę że ktoś mnie w końcu wysłucha i może w jakiś sposób pomoże. Otóż w ostatnim czasie dokładnie odkąd poszłam do nowej szkoły straciłam cała wiarę w siebie. Nigdy jakoś nie byłam odważna ani nic z tych rzeczy ale po pierwszym dniu w nowej szkole wyraźnie się to wzmocniło. Przed szkołą zawsze mocno boli mnie brzuch a na lekcjach gdzie pani bierze nas do tablicy myślę że zaraz wylece ze stresu z ławki. Nie mam żadnych przyjaciół zresztą tak samo jak chęci do życia. Mam bardzo często tzw "mental breakdown" a płaczę z byle powodu chociażby widząc jakąś mało wzruszająca scenę w serialu. Odczuwam że osoby w mojej klasie mnie odrzucają i nie mam pojęcia czym jest to spowodowane, przecież nigdy nie zrobiłam im nic złego a wręcz starałam się być miła i próbowałam się z nimi integrować niestety to nie wychodziło. Wszystkim się cały czas przejmuje czy to źle przeczytam czy źle odpowiem stres zjada mnie od środka i mam ochotę zapaść się pod ziemię. Dlatego staram się nie odzywać żeby nie musieć tego znosić. Mimo że moje BMI jest prawidłowe ja tego nie wiedzę i patrząc w lustro zamiast osoby z normalną waga widzę tłustą grubą szpetna osobę i niewiadomo jak bardzo bym się starala i mówiła sobie ze wcale nie wyglądam tak źle to i tak niczego nie zmienia. Boję się chodzić w krótkim rękawku bo boję się że wszyscy zobaczą moje okropne ręce to samo mam z krótkimi spodenkami. A moja twarz mi się tak bardzo nie podoba że codziennie staram się ją zakryć jak największą ilością makijażu gdzie kiedyś służył mi do upiększania się bądź do lepszego samopoczucia teraz stosuje go żeby chociaż trochę zakryć moja okropna gruba puszysta twarz. Nie wierzę że ktokolwiek kiedykolwiek chciałby mieć ze mną jakiego kolwiek doczynienia. Czuję że moim wyglądem odtracam innych. Jeszcze nie wspomniałam o nauczycielu przez którego obecność moje życie staje się piekłem. Czuję że się na mnie uwzia a najgorszym jest to że robi wszystko aby mnie upokorzyc mimo że robię wszystko aby moje stosunki z nim się polepszyly to czuję że przez to robią się tylko gorsze. Raz po lekcji poszłam do niego z prośbą już nawet nie ważne jaką i powiedziałam że naprawdę bardzo mi na tym zależy to na następnych zajęciach specjalnie zrobił rzecz której chciałam uniknąć. Na jej lekcji moje źrenice osiągają rozmiar max. Ogólnie czuje ze moje życie traci jaki kolwiek sens nie mam z kim rozmawiać komu się wyzalic. Czuję się mocno samotna i nie wiem jak to zmienić. :(

Odnośnik do komentarza

15 lat to trochę za mało, żeby wziąć na barki wszystkie problemy i poradzić sobie samemu. Ktoś kochana musi ci pomóc, to co czujesz jest bardzo trudne i samo raczej nie minie. Jeśli masz problem z odpowiadaniem przy całej klasie przydałaby się opinia z poradni, która umożliwi ci odpowiadanie na przerwach lub w formie pisemnej. Moja córka ma taką opinię, wiem więc o czym piszę. Pomyśl, czy w twoim otoczeniu jest ktoś dorosły i wrażliwy, może to któryś z nauczycieli, może lekarz pediatra, może pedagog szkolny, może jakaś ciotka. Musisz z kimś pogadać, samemu czasem bywa zbyt trudno. Przypominasz mi moją córeńkę, która ma lęk społeczny. Ona ma 16 lat i podobne problemy do twoich.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...