Mocne uzależnienie od internetu + bezsenne długie noce

[Gość BezLudzie]

Dzień dobry
Moja przypadłość jest w stanie, dość głębokim i nie wiem jak sobie z tym radzić. Boję się strasznie. Mam 25 lat
Ale nie radzę sobie, nie mogę się normalnie skupić na nauce, na egzaminy , na kolokwia. Pracuje dorywczo w jeden dzień lub dwa w tygodniu, resztę siedzę w domu przy laptopie cały dzień, raz się zdarzy że gdzieś wyjdę ale nie ma tego dużo.
Relacje z ludźmi są rzadkie, wcale ich nie ma, albo jestem skłócony z ludźmi.
W nocy często nie śpię, zarywam noce siedząc na internecie.
Do tej pory nie zauważyłem żadnych objawów, wydawać by się mogło że jest ok. Ale nie.
Siedząc w sali wykładowej, przy zapalonym częściowo świetle, - tak żeby było widać co wyświetla rzutnik na planszy, i przeczytać przy przepisywaniu prezentacji. Sprawiło mi to nie miały problem , na dodatek w niedalekiej odległości nie mogłem dostrzec wykładowcy ani po przeciwnej stronie kilku ludzi, sytuacja powtarzała się po zmroku - teraz jest ciut lepiej, np. w moim pokoju mam żyrandol na 5 kloszy więc jest jasno bardzo.
Drugą niepokojącą rzeczą, jest to że moja mama zauważyła, taki jakby "placek" z tyłu głowy , - brak włosów . Nie duży ale jest - musiałem zakryć czesząc się ten placek. W pierwszym momencie wystraszyłem się bo rzeczywiście po zrobieniu zdjęcia za pierwszym razem ubytek włosów był dość duży, ale potem przypomniałem sobie że siedzę oparty o ścianę i włosy najzwyczajniej w świecie mogły się wytrzeć.
Zażywam tran z witaminą D. Byłem na badaniu wzroku i okazało sie że mam lekką wadę, nie powiedział mi lekarz wprost bo to było mi potrzebne tylko do papierka , do szkoły. Na dodatek kilka razy w roku miałem ataki padaczki, ostatni atak w czerwcu, gdzie potem wylądowałem w szpitalu - wiąże to z przepracowaniem + długimi godzinami bez przerwy na komputerze, nawet w nocy - tylko na zrobienie jedzenia.
Innym objawem była niemożność składania zdań przy czytaniu.

Nie wiem co robić.

[Gość Shittake]

Zacznijmy od tego, że jesteś uzależniony od komputera. Na uzależnienie jest jeden sposób - odwyk. Przy tak silnym uzależnieniu lepiej zgłoś się do specjalisty - terapeuty i bądź cierpliwy. Znajdź nowe zajęcia, które zajmą Twój czas, powoli buduj relacje z ludźmi. Zacznij dbać również o higienę snu, jeśli się nie uda może pomyśl o wspomaganiu farmakologicznym na początku, nie ma na co czekać.
Oczy - tak jak wspomniałeś lekka wada wzroku i przemęczenie, pomyśl o kroplach i wyjściu na spacer gdzieś w zielone okolice, wycisz się i daj odpocząć oczom.
Włosy - jeśli nikt nie łysieje w rodzinie, duża szansa, że po prostu się starły.
Padaczka powinna być obserwowana przez lekarza i jak widać sam zauważyłeś co może ją wywoływać.
Jeśli chodzi o składanie zdań, to może jakieś badania psychologiczne, szczerze nie mam pojęcia co się z tym robi o ile było tak od zawsze.
Pozdrawiam gorąco i mam nadzieję, że uda Ci się wyjść z nałogu, bo dość już zniszczył Ci życie, a może jeszcze bardziej.

[Gość BezLudzie]

mój tata łysieje :(