Kim jestem? Brak tożsamości.

[Gość kluski w sosie]

Zdałam sobie sprawę, że chyba zgubiłam tożsamość.
Całe życie, które pamiętam (mam 20 lat) nie czuję tożsamości ze swoim ciałem, ani "duszą". Wcielam się w innych ludzi, bo nie wiem jak myśleć i zachować się. Przejmuję ich cechy. Najpierw myślałam, że to transeksualizm, ale to chyba nie to. W ciele mężczyzny wciąż nie czułabym się sobą, a może? Stało się to dla mnie tak naturalne, że już nie zdaje sobie z tego sprawy! Zapomniałam kim jestem. Gdzieś we mnie tli się jakaś postać, ale nie wiem kim jest. Nie pasuje do mnie. Myślę, że to przyczyna chorób, które leczę - depresji i lęku.
Co więcej nie umiem wyrażać uczuć i odczuwać emocji, jestem jak puste wiadro. Pozdrawiam.

[Gość Psychoaktyw]

Napisz coś o rodzicach. Dzięki

[Gość kluski w sosie]

Cóż o nich pisać. Zwykli ludzie, bez nałogów, dość wymagający. Matka dość krytykująca. Aczkolwiek wiem, że chcą dla mnie dobrze, starają się mi pomagać.