Agresja, lęk

[SamaMama]

Cześć wszystkim.
Mam 29 lat. Od roku jestem mamą uroczego szkraba. Będąca w ciąży rozstałam się z ojcem dziecka. Podczas ciąży dręczył mnie nawet straszył. Nigdy mu nie zabroniłam kontaktu z dzieckiem. Ostatni raz był u syna jak miał miesiąc, teraz ma 13 miesięcy. Nie jeździ, nie płaci... Ale za to wypisuję SMS... Straszy, obraża... Doszło do tego, że boję się wyjść na spacer, a wychodząc czuję cały czas strach... Źle sypiam...od jakiegoś czasu wszytko mi przeszkadza, denerwuję... W jednej chwilę z miłej robię się wredną zołza !!!! Nie mam ochoty nawet z domu wychodzić, spotykać się ze znajomymi. Tłumacze się tym , że nie mam czasu bo dom, teraz chora mama. Moja sytuacja finansowa też nie jest kolorowa, więc ciągle myślenie o wydatkach dopija mnie. Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłam , do teraz... A jakie mam myśli... Od razu mam łzy w oczach, że nawet tak pomyślałam... Czasem nawet mówię , do syna , że lepiej było jak go nie było.

[Gość No tak]

Jeśli on cię zastrasza czy w jakikolwiek sposób doprowadza do tego ,że sie go boisz ,to masz dowody i zgłoś sprawę na policję.
To jest mobbing i zastraszanie, to jest karalne. Nie bądź ofiarą, bo juz odbija się to na twojej psychice, a będzie gorzej. Dlaczego nie płaci alimentów ? Jest fundusz alimentacyjny jeśli masz niskie dochody. Przestań się bać, tylko weź sprawy w swoje ręce. Zadbaj o siebie i o dziecko bo nikt tego za ciebie nie zrobi.
Nie pozwól żeby drań zniszczył ci życie... bron się.
W miejskim ośrodku pomocy rodzinie uzyskasz pomoc, wsparcie i informację. Zgłoś się do nich.