Problem w związku

[Agu889]

Mam 20 lat, jestem z rok młodszym chłopakiem od roku. Na początku naszego związku było dużo niepewności przez jedną I druga przeszłość. Niestety ta moja była gorsza, bo chociaż mam dopiero 20 lat miałam wielu partnerów w łóżku. Jednak jakoś nam się zaczęło układać. Niestety pewnego wieczoru powiedziałam mu coś czego nie powinnam. Było to nawiązanie do mojej przeszłości w obrzydliwy sposób. Nikt nie chciałby usłyszeć od swojej dziewczyny że "jebało" ją pół osiedla. Tak się niestety stało, pod wpływem emocji i alkoholu. Ciężko nam z tym później było. Wiele płaczu I przeprosin. Jednak po jakimś czasie zdawałoby się że wszystko to idzie w niepamięć. Wspólne plany na przyszłość, kochanie się, spędzanie ze sobą każdej chwili. I tak prawie przez rok. Wydawałoby się że lepiej być nie może. Jednak nagle kilka dni rozłąki I wszystko się sypie. Mówi mi że o tym dalej pamięta. Że to nie daje mu spokoju. Ze ma już dość myśli o tym. Współczuję mu. Kocham Go najmocniej na świecie. I ja I on wiemy że osoba która kiedyś byłam już dawno nie istnieje. Jednak on tego już nie może w sobie trzymać. Wszystko się nagle zawaliło. Nie wiem co mam zrobić . Jak mu pomóc? On Nie chce z nikim rozmawiać, ma wszystkiego dość. Nie chce słyszeć o żadnym psychologu. To ja według niego mam to naprawić, ja mam mu pomóc. Ale jak?