Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Terror


Gość Elleooonooorra

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Elleooonooorra

Czesc Wam wszystkim ...
Mam problem z partnerem od dłuższego czasu ...
Mieszkamy razem (u partnera)od ośmiu lat i mamy dwójkę dzieci nie jesteśmy po ślubie bo nigdy nie widział potrzeby żebyśmy wzięli ślub ...
Przejdźmy do sedna , wprowadza w domu okropną nerwową sytuację przy każdej kłótni mówi Mi ,że mam się wyprowadzić ...
Wszystko zwala na Mnie ,mówi ,że jestem złą matka itd ...
Wykańcza Mnie psychicznie ale jak się wyprowadzę to nie mam z kim zostawić dzieci jak będę w pracy ...
Co mam robić ? Jak się zachowywać ?

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie, że jesteś zdecydowana na to, żeby zakończyć relację. Jeśli próbowałaś się z nim porozumieć, może zaproponować terapię, w takim razie myślę, że że to jest dobry pomysł.
Zostaje Ci rozwiązać problem opieki nad dziećmi - może poproś koleżankę, która jest mamą na pełny etat, poproś mamę... Albo pomyśl nad innym rozwiązaniem. Bo najwyraźniej tylko to cię powstrzymuję. Ewentualnie jeśli nie widzisz rozwiązania problemu - to może sztucznie się powstrzymujesz przed odejściem?

Odnośnik do komentarza

Moj "przydupas" tez mowi ze jestem zla matka bo sie dre na niego tylko szkoda ze nie widzi co wyprawia on jak zmija kasa po cichu zeby świadków nie bylo. Np zaloze czerwona kurtke to wygladam jak dziwka stringi to juz dla innego a seks to juz taki jest mus jak on to mowi lubisz to innym robilas to mi tez mozesz. Do slubu tez mu sie mie spieszy bo jak mowi on uznaje tylko koscielny a jak mbie brał to wiedzial ze jestem rozwodka

Odnośnik do komentarza
Gość .NIKT.konkretny

Chciałabym się wypowiedzieć z punktu widzenia dziecka.
Jestem pewna ,że zależy pani na dzieciach, na ich bezpieczeństwie i poczuciu własnej wartości.
Moim zdaniem powinna pani pomyśleć również o nich , co muszą czuć gdy są świadkiem państwa kłótni.
Nie znam żadnych szczegółów i nie mam prawa dawać pani żadnych rad ani pani oceniać.
Jeśli dzieci są w wieku szkolnym można zapewnić im w szkole zajęcia w świetlicy (świetlica powinna być czynna przed zajęciami i po zajęciach szkolnych), natomiast jeśli nie jest to możliwe może warto poszukać pomocy u np. rodziców?
Wierzę ,że poradzi pani sobie i zadba o dzieci i o siebie :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...