jak przetrwać spotkanie rodzinne

[Mirabelka203]

Za kilka dni czeka mnie trudne spotkanie. Mąż miał niedawno urodziny i ze spóźnioną wizytą przychodzi do naszego domu jego brat z żoną Kamilą oraz dziećmi. Problem jest taki, że wiele lat temu Kamila i ja rozpoczęłyśmy otwarty konflikt (ona jest bardzo zaborczą osobą). Nastawia do mnie negatywnie nie tylko swojego męża, ale także dzieci (nawet zabroniła im witać się ze mną). To dla mnie bardzo przykra sytuacja, bo nigdy niczego złego jej nie zrobiłam. Wracając do sedna: kiedy pojawiają się w naszym domu (rzadko, i tylko, gdy mąż ma jakieś swoje święto), czuję się zbędny element dekoracji. Wyraźnie dają mi do zrozumienia, że przyszli wyłącznie do mojego męża, a nie do mnie. We własnym domu jestem niemile widziana. Już nie raz chciałam po prostu w tym nie uczestniczyć, ale mąż cały czas żyje nadzieją, że kiedyś się pogodzimy. Prosi mnie, żebym była mądrzejsza od nich, silna i starała się przezwyciężyć swoją niechęć, a może KIEDYŚ wszystko się ułoży. Mąż jest bardzo rodzinny, nie potrafi jasno określić się, po czyjej stronie stoi, bo zależy mu na wszystkich. Ja z kolei chciałabym, żeby miał dobry kontakt z bratem i jego dziećmi.
Jak mam przetrwać takie spotkanie? Jak w moim własnym domu czuć się dobrze podczas takiej wizyty i nie dać się sprowokować do niepotrzebnych zgrzytów?