Cierpienie z miłości

[Gość mery190]

Jestem z moim chłopakiem ponad 3 lata, kocham go bardzo , jest to moja pierwsza taka prawdziwa miłość. Niestety wszystko się zepsuło, ciągłe kłótnie przez ostatni rok non stop . Ostatnio chłopak powiedział mi że mnie nienawidzi z powodu że się non stop czepiam o małe pierdoły i z tego względu on mnie traktuje jak obcą osobę jest oschły i bez serca. Nie rozumiem tego mógł ze mną na bieżąco rozmawiać jak coś mu je pasowało a nie on nic nie mówił przez ten rok a kiedy naprawdę zebrała się w nic złość to mi wszystko powiedział. Kiedyś był czuły kochany, zadko kiedy mnie przytulił jak palkalam , ostatnio nawet płakałam nie tak jak zawsze tylko naprawdę tak jak nigdy co każdy człowiek by się przejął a on wszedł do pokoju i nawet nie zareagował, serce się kraje gdy się kogoś kocha a on cię olewa na każdym kroku i nie ma serca. Z każdym rozmawia śmieje się jest miły tylko nie dla mnie, nie chce żeby mnie tak traktował i chce z nim zerwać ale tak bardzo jego kocham że nie potrafię nie cierpieć kiedy on tak mnie traktuje. Najgorsze jest to że on się mną nie przejmuje ma mnie gdzieś. Ja jestem sama nie mam znajomych nie mam komu się wygadac. ... Że wszystkim co mnie w życiu spotyka muszę razić sobie sama a on ma wszystko gdzieś i to jeszcze pokazuje. Doradzcie mi coś chciałabym tylko zrozumieć mojego chłopaka wiem że się za bardzo czepiam o pierdoły ale to jest powód żeby kogoś znienawidzic. ?? On też się bardzo zmienił zależy mu bardziej na rzeczach materialnych , jest oschły i bez serca jaka już wspomniałam i nie ma żadnego celu w życiu tylko non stop dzień w dzień patrzy w komputer!

[Gość Binki098]

Może warto ratować związek i spróbowac jakiejś terapii dla par czy coś w tym stylu na ranking.abcZdrowie.pl można się umówić do wielu tepareutów czy psychologów