Co oznacza moje zachowanie?

[Gość h...l]

Witam, mam 17 lat i bie czuje się w zdrowiu ducha Od zawsze jest cos ze mną nie tak Coprawda chodzę do liceum do klasy matematyczni fizycznej i radzę sobie dość przeciętnie zazwyczaj jednak teraz rodzice się rozwodza i idzie mi gorzej niż lepiej acz kolwiek nie mogę powiedzieć ze zanim doszła do mnie ta informacja było wszystko w porządku (rodzice postanowili to bardzo nagle wiec wcześniej nie było żadnych oznak ze ma się cos takiego zadziac) Jednakże myśle ze moje problemy są mocno spowodowane rodzina Odkąd byłam mała zawsze mi powtarzano ze jestem najgorsza oraz ze mnie oddadzą do domu dziecka Rodzice się mną nie zajmowali tylko starsza siostra, nie czuje z nimi żadnej więzi Jestem już w swojej 12 szkole w żadnej klasy nie powtarzałam Miałam kiedyś próbę samobójcza ( w wieku 13 lat) A moje życie od tamtej pory jest mocno depresyjne jednak żaden pekarz psychiatra nigdy nie stwierdził u mnie depresji choć wiele razy się z tym nie zgadzałam W jednej poradni powiedziano mi ze mam osobowość rozwijająca się w kierunku borderline W innej ze mogę mieć aspargera bardzo lekkiego Jestem bardzo wycofana i jedyne oparcie mam w mojej dziewczynie i siostrze Jestem lesbijka i dosyć zbuntowana osoba co tacie wie bardzo nie podoba bo z matka już nie mam kontaktu (nie chciała mnie ostatnio wpuścić do domu) próbowałam już w życiu wielu rzeczy w których chciałam się spełnić między innymi zaczynałam szkole muzyczna i potrafię grać na wiolonczeli i pianinie, chodziłam przez rok do szkoły plastycznej i nadal maluje oraz rysuje, nawet wioazalam z tym swoją przyszłość Pracowałam wiele lat jako wolontariat w różnych sprawach Chciałam być tez psychologiem I wiele innych A teraz cisne matematykę i nie jestem najgorsza w klasie na rozszerzeniu Ogólnie recz biorąc Bie widze swojej przyszłości a jeśli o niej myśle mam pustkę chociaż mam plany Jestem bardzo wycofana W klasie i w szkole z nikim nie rozmawiam Moim jedynym przyjacielem który jest na miejscu jest pies Gdyż dziewczyna i siostra mieszkają daleko Czuje się w swoim życiu pogubiona, nie od miesiąca czy dwóch tylko od tamtej próby czyli od 4-5 lat Gdybym miała porównać moje życie do czegoś byłoby to oglądanie filmu, Chodzi o to ze gdy ogląda się film widzi się historie Zaś ja widze aktorów odgrywających historie Nie mam ani troche poczucia bezpieczeństwa choć jestem stała w uczuciach Koedys bałam się opuszczenia choć teraz coraz bardziej jest mi to obojętne Wszystko staje się coraz bardziej obojętne Czuje się nie kochana i opuszczona chociaż najprawdopodobniej to ja odpycham od siebie ludzi (tak powiedziała moja siostra (zna mnie bardzo dobrze)) nie potrafię mówić o swoich uczuciach Bardzo dobrze potrafię się kłócić i wyzywać wszystkich jednak gdy mam powiedzieć czego bym chciała i co mi jest nie potrafię wyksztusic słowa Mam problem z najprostszymi decyzjami takimi jak wybór danego burgera Bardzo wolno czytam choć mam cos w sobie z humana Bardzo długo zajmuje mi odczytanie godziny Czasem nie myśle normalnie Nie panuje często nad soba Wiem ze to słabo brzmi ale koedys się pobiłam z tata Czuje ogromny gniew i złość OGROMNY długi czas się cielam chociaż nie chce już tego robic Nie jestem egoistka chociaż wielu się tak wydaje, chce być dobra dla drugiego człowieka chce pomagać Nie potrafię odmówić bezdomnemu chociaż 2 złotych naprawdę nie umiem A gdy chodzi o koja rodzine chciałabym ich wszystkich po kolei pozabijać Mam dużo nieobecności w szkole vo czasem nie potrafię się wygrzebać z lozka Wiem ze powinnam moec troche samozaparcia ale łatwo jest to wszystko powiedzieć Nie biorę leków ani nie chodzę już do psychologa bo leki nic nie dawały, spałam tylko więcej a i tak śpię bardzo dużo Mam problem z koncentracja I ogólnie nie uważam ze jwstem głupia Mam jakieś poczucie wartości Myśle se jestem całkiem i teligenta W końcu rozumiem bardzo dobrze matematykę i wybieram się na Politechnikę Jednak coraz mniej rzeczy sprawia mi przyjemność Nie lubię atencji o staram się być niewidzialna Już się nawet nie staram o przyjaciol vo i tak gdy dzwonili czy jie wyjdę na piwo zawsze odmawiałam ze względu na brak siły lub lenistwa Nie wiem co bym mogła dodać Wiem ze jest to bardzo zawiłe Ale potrzebuje pomocy Jakiego wyklarowania czy jestem normalna Ponieważ w rodzinie jestem czarna owca..