Dlaczego dokucza mi stres?

[Gość K...l]

Witam. Zacznę od tego, że mam 16 lat. Już od dawna, jeśli nie od zawsze dokucza mi naprawdę jakis dziwny stres? Nie wiem jak to nazwać. Chodzi mi dokładnie o to, że gdy w szkole odezwie się do mnie np. jakiś nauczyciel to od razu robię się cała czerwona i nie potrafię nad tym zapanować. Wystarczy że o coś zapyta a ja już mam na twarzy buraka. Strasznie mnie to denerwuje, i potem w domu jestem zła na siebie i jest mi smutno, że znów to się stało i wszyscy widzieli. Dlaczego tak jest? Ogólnie mam wielki problem ze stresem i przejmowaniem się mało ważnymi sprawami, np. gdy mam spotkać się z jakimiś przyjaciółmi nie boje się samego spotkania, lecz stresuje się tym czy będę umiała otworzyć drzwi od busa, co jest oczywiście bezsensowne ale chodzę ciągle przez to strapiona. Jest wiele jeszcze innych takich sytuacji. Nie wiem czy dobrze to opisałam, nie wiem czy w ogóle mam jakiś problem i czy da się coś na to poradzić, może to tylko taki moj charakter? Ale to ciągle czerwienienie się i przejmowanie mnie już wykańcza...

[Gość agonista]

Witaj K..I.
Nadmierne czerwienienie się na twarzy to fobia zwana Erytrofobią czyli strachem przed czerwienieniem się.Mechanizm jest taki,jest sytuacja stresowa.Ty odczuwasz strach przed stresem i strach,że zaraz się zaczerwienisz.I się czerwienisz.
Jesteś zapewne osobą nieśmiałą z być może osobowością lękliwą i każde wystąpienie przed klasą i ogólnie inne sytuacje społeczne,przeżywasz nadmiernie i nieproporcjonalnie.
To częsta przypadłość i nie ma się o co marwić.Jeżeli jednak chciałabyś z tą fobią się zmierzyć,konieczna jest psychoterapia.Być może psychoterapeuta zaleci farmakoterapię delikatnym lekiem na fizyczne objawy strachu,który to lek przepisze lekarz.
Pozdrawiam.