Jak się zmusić do pracy po pracy?

[Gość rudamaruda31]

Hej,
temat może troszkę niedokładny ale mam problem. Chciałabym się rozwijać, uczyć nowych rzeczy, czytać książki, robić kursy online, itp. itd.
Niestety, jak tylko wracam po pracy do domu koło 17, jem obiad z rodziną, siedzimy, gadamy, oglądamy TV... robi się 18. I mam tę godzinę dla siebie, ale na ogół nie mam siły by cokolwiek robić i najczęściej gapię się w telefon lub komputer; facebook, instagram lub przeglądam strony z ciuchami. Po prostu mi się nie chce nic robić, zaczynać. A o 19 wracam do kuchni gotować sobie obiad na następny dzień do pracy. Schodzi mi tak do 20, coś jeszcze jem, sprzątam kuchnię i idę do łazienki się myć. A potem spać bo wstaję o 6 a lubię spać. Więc gdzie i jak tu znaleźć czas na samorozwój? Jestem totalnym nieogarem, wiem. Lecz nawet jak mam więcej tego czasu to mi się po prostu nie chce nic. Tylko siedzę bo czuję się zmęczona. Bez sensu.
Czy jest jakiś sposób na mnie, by mi się zachciało tak jak mi się nie chce?

[Gość rudamaruda31]

A co ma jedno z drugim wspólnego?

[Gość Mahomet]

No jak to co?
Dużo ma.
Każdy człowiek jest leniwy tylko grunt w tym ,żeby umieć to lenistwo przełamywać. Jeśli masz faceta, to powinien on cię jakoś zmotywować do działania. Może po prostu za słaba jesteś psychicznie, żeby się przełamać i nie masz motywacji wystarczającej? I dlatego właśnie w takim momencie powinien wkroczyć on :)

[Gość rudamaruda31]

Aha. Coś w tym jest co mówisz i mój facet próbuje mnie ciągnąć w górę ale ja chyba jestem wyjątkowo odporna bo to na mnie nie działa. Albo inaczej, przez chwilę mam zapał by coś robić, po czym po paru dniach znowu wracam z pracy, jem obiad i siedzę na kanapie w salonie gapiąc się w komórkę bo nie mam siły się ruszyć.

[Gość Mahomet]

A może to przez tą pracę własnie czujesz się tak wypompowana?
Bierzesz w ogóle jakieś suplementy?
Ja biorę: b complex, magnez, taurynę, glutaminę i krople Bacha, które kupiłem oczywiście dla psa, ale sam też korzystam, jak mam kiepski dzień :)))