Używanie siły w szpitalu psychiatrycznym

[Gość Sarali]

Moja znajoma jakiś czas temu poprosiła psychiatrę z publicznej przychodni o skierowanie do oddziału dziennego. Już kiedyś tam się leczyła i powiedziała, że jej tam pomogli, lecz teraz objawy schizofrenii wróciły. I wczoraj poszła z tym skierowaniem do szpitala. Sama, z własnej woli. Na miejscu powiedziała pani doktor w rejestracji, że ma częste głosy, dwa razy się cięła, bo ból ją uspokajał, oraz że miała myśli samobójcze. I lekarka dała jej zgodę na przyjęcie na oddział dzienny. I wszystko było ok. Do czasu rozmowy z lekarką prowadzącą na oddziale. Dziewczynka powiedziała jej to samo, co przy rejestracji. Niestety w tym samym czasie zza drzwi zaczęły w pewnym momencie odgłosy czyjejś rozmowy. Koleżanka usłyszała wtedy, że ktoś w tej rozmowie wypowiada jej imię i chciała posłuchać czego dotyczy rozmowa. Lecz lekarka oczywiście z miejsca uznała to za omamy słuchowe, zamiast sprawdzić czy faktycznie kogoś za drzwiami nie ma. I wtedy dziewczyna zaczęła płakać, bo w końcu puściły jej nerwy, bo czuła się obgadywana, a lekarka dalej twierdziła swoje. I potem lekarka kazała pacjentce zostać gabinecie, a sama gdzieś poszła. Wróciła parę minut później z... Grupą interwencyjną. Dwóch facetów powiedziało dziewczynie, że biorą ją na zamkniety. Ona powiedziała "nie". I ci wtedy od razu ją z obu stron wzięli pod rękę i zaczęli ciągnąć. Ona wolała, że może iść samodzielnie, a ci dalej ją ciągnęli jak jakąś niebezpieczną psychopatkę.

I mam pytanie. Czy w tamtej sytuacji użycie siły było konieczne?

A jeśli nie, to czy można to nadużycie gdzieś zgłosić?

[Gość skdjdhgd]

W zwykłej przychodni nie wolno odpowiadać na pytania czy masz myśli somobójcze bo on od razu zadzwoni na policję.

[Gość Sarali]

Rozmowy na temat myśli samobójczych miały miejsce przy rejestracji na oddział szpitalny. A mimo to dostała zgodę na przyjęcie do oddziału dziennego, zamiast zamkniętego. Dopiero potem im się coś odwidziało.

[Gość roshen]

Hm ja bym to zgłosiła, najpierw do adwokata. I zrobić z tego aferę ogólnopolską oraz znaleźć więcej przypadków znęcania się nad pacjentami szpitali.

[Gość dsjfhfk]

Jak zgłosisz myśli samobójcze, to ciebie mogą natychmiast pozbawić zdolności do czynności prawnych i zamknąć w szpitalu na dowolnie długi czas. To jest gorsze niż więzienie, bo wsadzają ciebie bez wyroku, bez przestępstwa. Może są prywatne szpitale gdzie sa lepsze warunki, do państwowych nie ma sensu iść bo tylko choroba się po tym nasili.