Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Nie umiem rozmawiać z ludźmi.Reaguje płacząc


Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o to że mam problem z ludźmi przez to że moje najlepsze przyjaciółki wbiły mi nóż w plecy i się odsuneły a drugo powód to mój starszy brat który mnie męczy pschicznie a jak chce mu oddać to mnie bije.Jak coś powiem to mnie wyśmieje,wszystko co mówi do mnie jest ironiczne,nawet moje imie nie wymiawia normalnie tylko NATAL- KAA (tak ironicznie).Przez to nie umiem rozmawiac z rodzicami bo jak chce im wytlumaczyc moj problem to chce mi sie plakac lub (juz kilka razy) glos mi sie zalamuje i mam lzy w oczach.Nie moge tego kontrolowac i wychodzi ze sie uzalam itd.Nawet jak jest jakiś problem i trzeba o tym porozmawiac ja znowu placze. Moi rodzice czasami reagują a on tlumaczy to tym ze sie do niego nie odzywam,a to dlatego ze mi dokucza wiec wyszukalam w internecie ze najlepiej sie nie odzywac i to nie pomoglo a jest jeszcze gorzej.Mama trzyma strone brata,zawsze bo bardziej lubiła ode mnie.Jak chce im wytlumaczyc ze zachowuje sie tak w obronie ale nie umiem rozmawiac juz z nikim.Trwa to już 4 lata,ale od 2 lat jest juz strasznie mam takie nerwy o byle co i w dodatku codziennie placze o jakąś błahostke, a nawet placze bez powodu. Nikt nie rozumie jak bardzo przez niego cierpie,od roku sie okaleczałam ale teraz myśle o samobójstwie.

Odnośnik do komentarza

Nie ma co kochana! Jeżeli przemoc... zgłoś to komuś odpowiedzialnemu, psychologowi, policji! Nie bój się! Naprawdę twoja sytuacja jest cieżka, ja też nie potrafię rozmawiać z ludźmi przez przemoc psychiczną w moim domu... płakłam dniami i nocami, teraz mam po prostu oziębłe serce i trudno mi do kogoś się zbliżyć. Nie powinnaś targać się na swoje życie! Jeszcze tyle przed tobą! Przecież po 18 możesz uwolnić się od brata! Przyjaciółki czasem tak mają... Znam to. :/ ale na świecie jest 7 miliardów ludzi! Mówię Ci, będzie dobrze. Tylko spróbuj komuś o tym powiedzieć, a jeśli nie to napisać. Długopisem na kartce. Życie to frajer, ale świat jest piękny, uwierz mi. Wiem, że straciłaś nadzieję, ale nie poddawaj się, poszukaj pomocy, zadzwoń na niebieską linię, naprawdę to nie gryzie. ZBYT DUŻO już przeszłaś żeby TERAZ ten trud TRACIĆ. Wierzę, że Ci się uda duszyczko. Skontaktuj się z kimś, jesli sama sobie radzisz. A co do płaczu... on oczyszcza. Twój brat powinien się wstydzić, tak wspniaľej siostrze dokuczać. :/ Przykro mi. Jeśli nic nie pomoże zwróć się do Boga. Niech Cię Pan błogosławi.

Odnośnik do komentarza

Kochana porozmawiaj o tym z rodzicami koniecznie! To nic, że będziesz płakać. Płacz to nic złego! Możesz też porozmawiać z psychologiem szkolnym albo wychowawczynia. Jesteś wartosciowa osoba i nie pozwól na to by brat zniszczył ci życie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...