Niska samoocena syna 13 latka

[Gość Krystel 12]

Mój syn ma 13 lat właśnie idzie do gimnazjum i nie wiem co zrobić .Jest naprawdę przystojnym chłopcem, bardzo dobrze się uczy , osiąga duże sukcesy matematyczne , lecz nic go nie ciesz ponieważ zawsze marzył zostać piłkarzem niestety w tej dziedzinie sportu nie jest najlepszy i każde słowa krytyki bardzo przeżywa nawet nie chce wychodzić z kolegami bo mówi ze jest słaby zamyka się w sobie co robić????

[Gość rafik543211]

Tutaj dużą pracę do wykonania ma ojciec. 13 lat to wiek, w którym chłopcy coraz częściej załatwiają swoje sprawy pięścią (niestety ale to prawda) i warto aby syn również coś w tej kwestii umiał (to da mu poczucie własnej siły), naturalnie trzeba też mu powiedzieć kiedy tej siły należy używać.

Druga sprawa - hobby, musi znaleźć coś w czym będzie dobry. Piłka nożna nie idzie, może w bramce by mu szło lepiej. Mnie np też zawsze mocno pchali do piłki, a tak na prawdę jestem urodzonym motocyklistą i mechanikiem...

Dodatkowo warto mu podrzucić kilka sytuacji w których rówieśnicy wypadaliby blado przy synu.
Podobny przykład przerabiałem z siostrzeńcem (lat7 - Kamil). Miał opóźniony rozwój mowy, przez co wyśmiewano go w szkole. Ja mu powiedziałem tak: "Kamil, słuchaj uważnie, ty nie jesteś gorszy, jesteś tylko inny, ale to nie znaczy że gorszy. Nie mówisz, ale zobacz czego inne dzieci nie umieją. Ile dzieci z twojej klasy potrafi odpalić motocykl? Albo odkręcić koło w rowerze, albo wbić gwóźdź? Ty to wszystko dobrze umiesz, a oni nie, bo nie jesteś gorszy tylko jesteś inny." po tej rozmowie na prawdę burdy w szkole się skończyły...