problem z samym soba

[Patyk2000]

Witam,
Od kiedy pamiętam wszystkim się przejmuje, nawet błahe sprawy w moim odczuciu są poważnymi problemami. Dużo o tym rozmyślam i po rozwiązaniu jednego problemu od razu znajduje następny.
Od jakiegoś czasu odczuwam też dziwny niepokój i lęk. Ten stan się pojawia niespodziewanie i tak samo znika. Ponadto mam straszne wahania nastroju, potrafię być raz smutny i przygnębiony żeby później być dosłownie w euforii, przykładowo podczas rozmowy z moją narzeczoną potrafię na przemian żartować i płakać w krótkich odstępach czasu. Często mam także skoki temperatury i stany podgorączkowe. Robiłem podstawowe badanie i wyszło że wszystko jest dobrze, wyniki były prawie idealne. Dodam jeszcze, że mam bardzo niską samoocenę a jak byłem młodszy to często wydawało mi się że inni mnie obgadują.
Zapisałem się na następny tydzień do psychiatry bo strasznie mnie to męczy. Ostatnio w pracy mi coraz gorzej idzie, tak samo mój prawie pięcioletni związek zaczyna się sypać. Nie wiem co jeszcze mógłbym zrobić, jakieś pomysły, rady, sugestie?
Jeszcze zastanawiam się czy do lekarza psychiatry nie warto udać się prywatnie? ja zapisałem się na nfz. To będzie pierwsza wizyta u tego rodzaju specjalisty, więc nie wiem jak to wygląda. Wpadłem na pomysł żeby zapisać na kartce wszystkie moje problemy, odzczucia, emocje itp i potem je lekarzowi przedstawić żeby niczego nie pominąć.
To było na tyle może ktoś mi coś to jeszcze podpowie.

[Gość kinia_25]

masakra, też tak mam, taki dziwny lęk znikąd, jakby coś wołało mnie o pomoc...świat jest dziwny, a jego okrucieństwo i niesprawiedliwość pokazują sens śmierci i wiecznego niebytu.