Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

Lęk, walka z nim, leki.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.
Może najpierw coś o sobie.
Ogólnie mam prawie 20 lat i problem z lękiem.
Przez ok. 2 lata przechodziłem przez stany poddepresyjne i znacznie nasilony lęk. Teraz lęk zmalał, bardziej nad nim panuję niż przedtem, ale wciąż mam huśtawkę raz ,,bycia w lęku'', a raz radzenia sobie z nim. Problemem jest także to, iż wykazuje brak ,,chcenia'', tzn. wszystko jest dla mnie powinnością, ,,muszę'' to zrobić, co jest dla mnie uciążliwe. Mam trochę pytań dotyczących walki z lękiem bez leków i walki przy zażywaniu leków.
Ostatnio zażyłem trochę alkoholu i znów (przez moment działania alkoholu) stałem się sobą. Tzn. nie miałem problemu z nauką, której głównie dotyczy mój lęk. Zazwyczaj bardzo ciężko mi przyswoić, zapamiętać to czego się uczę. Także ciężko jest mi czasami wykonywać zadania które zaplanuję. Wykazuje tak jak wspomniałem brak chęci. Wszystko jest dla mnie powinnością. Po alkoholu rozluźniłem się i przestałem się niepokoić. Wszystko stało się dla mnie ciekawe, tak jak kiedyś przed lękiem. Z łatwością zacząłem wykonywać zadania, uczyć się (chociaż po alkoholu), a także myśleć co lubię, chcę robić. Ogólnie nie jestem skłonny za stosowaniem leków przeciwlękowych, ale biorę pod uwagę zaczęcie brania ich, żeby wyjść ze stanu, myślenia w którym jestem.

Czy da się osiągnąć taki stan (ten po alkoholu) bez stosowania leków? Np. długotrwałą walką z lękiem i kontrolą myśli?

Jak to jest ze stosowaniem takich leków? Chodzi mi o to czy da się uzyskać ten stan?

Jak to jest z lekami przeciwlękowymi?
Tu z kolei chodzi mi o przeciwwskazania których jest na ulotkach leków takiego typu bardzo dużo. Czy często występują jeśli się stosuje określony lek?
Czy życie, funkcje poznawcze, życiowe po stosowaniu takiego leku są zaburzone w stosunku do życia przed stosowaniem?

Pytam, ponieważ bardzo zależy mi na swoim zdrowiu i chcę wreszcie zacząć żyć bez lęku.

Jeśli chodzi o mój stan po alkoholu to proszę nie uwzględniać tego bardziej jako stanu po spożyciu, ale stanu bez lęku i odblokowanym ,,chceniem''.

Odnośnik do komentarza
Gość lili1996

troche znam to o czym piszesz, z tym ze mi alkohol w nauce nie pomaga, jedynie w zyciu towarzyskim. Mysle ze ciezko trafic na osobe, ktora znalaby odpowiedz na Twoje pytania.To musialaby byc osoba kumata. Nie kazdy psycholog/lekarz taki jest. Dlatego jestesmy praktycznie pozostawieni sobie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...