Skocz do zawartości
Forum

Problem z samoakceptacją?


Gość Fabian114

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Fabian114

Dzień dobry! Mam 22 lata, od kilku lat, a nie pamiętam już ilu dokładnie, mam jeden, ciągle powracający problem i nie wiem do kogo z nim się skierować, jak temu zaradzić. Otóż, idąc na ulicy, często pojawia się pewne natręctwo i zaczynam myśleć o tym czy idę prosto, czy odpowiednio stawiam kroki itp. Nasila się to zwłaszcza wtedy, gdy jestem sam i z nikim nie rozmawiam a z naprzeciwka idzie lub jedzie ktoś, ktokolwiek. Wtedy też rzeczywiście (tak mi się zdaje) zaczynam iść krzywo, czasem potykam się o własne nogi, czuję sie bardzo niezręcznie, można przyrównać to do wstydu, zaczyna robić mi się gorąco. W takich chwilach udaję, że sięgam po coś do kieszeni i tym podobne, pomaga to, ale na krótko. Mniemam, że jest to problem z samoakceptacją, ale jak temu zaradzić, co jest tego powodem? Czasem tez mam tak, że podczas rozmowy, trudno mi utrzymać kontakt wzrokowy z daną osobą - jestem niepewny. Kiedyś myślałem, że to wina bycia prawiczkiem, ale 1,5 roku temu poznałem dziewczynę, wszystko się zmieniło, ona co chwilę prawi mi komplementy itd. Do kogo się udać? Moze jest to wina masturbacji od której mimo wszystko nadal jestem uzależniony choć czerpię przyjemność z seksu i nie mam problemu z zaspokojeniem partnerki jak i siebie? Proszę o pomoc!

Odnośnik do komentarza

Witam!
Masturbacja ma zły wpływ na naszą psychikę jeśli dochodzą do tego wyrzuty sumienia, a co za tym idzie zaczynamy obniżać swoją samoocenę. Myślę, że niska samoocena może mieć wpływ na Twoje zachowanie, jak np. brak kontaktu wzrokowego podczas rozmowy.
Czytając opisaną przez Ciebie sytuację pomyślałam, że być może cierpisz na nerwicę natręctw, a tego już nie powinno się bagatelizować. Jeśli to prawda, to powinieneś udać się do psychologa bądź psychiatry, ale oczywiście nie musi tak być. Zależy to także od częstotliwości występowania tego typu zachowań.

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

Fabian114
Otóż, idąc na ulicy, często pojawia się pewne natręctwo i zaczynam myśleć o tym czy idę prosto, czy odpowiednio stawiam kroki itp. Nasila się to zwłaszcza wtedy, gdy jestem sam i z nikim nie rozmawiam a z naprzeciwka idzie lub jedzie ktoś, ktokolwiek. Wtedy też rzeczywiście (tak mi się zdaje) zaczynam iść krzywo, czasem potykam się o własne nogi, czuję sie bardzo niezręcznie, można przyrównać to do wstydu, zaczyna robić mi się gorąco. W takich chwilach udaję, że sięgam po coś do kieszeni i tym podobne, pomaga to, ale na krótko.

To wszystko dzieje się tylko dlatego, że jesteś nieśmiały. Tylko ludzie z niskim poczucie własnej wartości, doświadczają takiego przykrego zjawiska. Nie wiem czy kiedykolwiek pozbędziesz się tego zażenowania zaszytego głęboko w Twojej podświadomości, ale zawsze musisz mieć nadzieję, że kiedyś przyjdzie lepsze jutro i obudzisz się już zupełnie zdrowym psychicznie i odważnym człowiekiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...