Problem z nauczycielem przedszkola

[Gość Niinnaa]

Co robic z nauczycielka, ktora ewidentnie faworyzuje jedno dziecko? Od jakiegos czasu zauwazylam,ze Pani faworyzuje jednego chlopca, teraz wiem dlaczego, czesto przychodzi do naszej grupy syn nauczycielki, chlopcy sie zaprzyjaznili, ostatnio usltszalam jak nauczycielka mowi do mamy tego chlopca, aby przyszla z nim do niej do domu, ale od razu zastrzegla zeby inni rodzicie sie nie dowiedzieli o tym. Nie wiedza,ze uslyszalam te rozmowe, bo w sumie mnie to nie obchodzilo, ale zauwazylam, ze strasznie faworyzuje tego chlopca. Do grzecznych on nie nalezy, czesto bije inne dzieci m.in moje wiec postanowilysmy jeszcze z druga mama isc do Pani wyjasnic te sprawe, a ona nawet sie tym nie zainteresowala. Kiedy inne kaszlace dzieci odsyla do domu, jego zostawia i mogla bym jeszcze wiele innych sytuacji wymienic,ale nie cgce mi sie pisac. Mama tego chlopca to mloda dziewzyna ma moze 25 lat, Pani ma 36. Co robic w takiej sytuacji? Nikomu nie powiedzialam,ze wiem,ze one sie prywatnie spotykaja,ale zaczynam sie zastanawiac czy powiedziec innym mama albo wprost nauczycielce o tym. Z tym,ze nie chcialabym aby to sie odbilo pozniej na moim dziecku. Nie wiem jak jest z etyka zawodowa, ale zalezalo im aby nikt sie o tych spotkaniach nie dowiedzial.

[Gość mam1]

musisz miec podstawy zeby zwrocic uwage w takiej instytucji jak przedszkole czy szkola , sluchaj dziecka , pytaj sie duzo nie naciskaj niech dziecko opowiada , czy pani jest caly w pokoju , czy krzyczy na dzieci z roznych powodow , jak jedza co sie dzieje , na spacerach jak jest , czy okna otwiera i wietrzy zeby dzieci byly chore , moje nie chcialo mowic tak bylo zastraszone dopiero po kilku latach zaczalo mowic , to byl szok , to sa wazne sprawy, ciasto zanies cala blache raz drugi to tez twoje zauwaza

[Gość LadyD]

to czy one się spotykają po za pracą nie powinno nikogo obchodzi, bo to co nauczycielka robi w czasie wolnym to jej sprawa. Po za godzinami swojej pracy może się spotykać z kim cche. Możesz jedynie powiedzieć że nie podoba Ci się faworyzowanie jednego z dzieci. Szkoda że nie zainterweniowałaś wtedy kiedy był chory, ja bym się od razu zapytała, czemu nie został odesłany do domu. Jeśli bije inne dzieci to zawsze możesz iść do dyrektora jeśli nauczycielka nie reaguje.

[Gość wwirdam]

Co robi po pracy to jej sprawa.
Zajmij się lepiej swoimi barwami szczęścia...