Czy wypada iść do drugiego terapeuty jak chodzę do jednego

[Gość Wojtekrrrrrrr]

Byłem na konsultacji u jednego terapeuty, ide na kolejna. Ale pomyślałem żeby pójść jeszcze do innego. Czy tak wypada? Czy powinienem im cos mowić? Czy mogę potem mieć terapie u dwóch terapeutów? Dzięki za pomoc. Dla mnie to duży krok zdecydować sie na leczenie i bardzo chce aby sie udało.

[Gość Bartek32]

Z mojego doświadczenia i ogólnie z tego co wiem, to terapie należy prowadzić tylko z jednym terapeutą. Jeżeli będziesz chodził do dwóch naraz to pomijajac podwójne koszty, bedziesz"prowadzony" dwiema najprawdopodobniej odmiennymi drogami(jeżeli tak to można nazwać). Obie co prawda mogą być dobre, ale jeżeli są inne to moim zdaniem będzie to powodować niepotrzebne nieporozumienia, czy konflikty.
Ale jak jesteś dopiero na początkowym etapie wyboru terapeuty, to moim zdaniem, możesz spokojnie pójść do kilku naraz, nawet na kilka wizyt i wtedy będziesz mógł łatwiej ocenić, które podejście będzie dla Ciebie najlepsze.
Wybór terapeuty to ważna decyzja, tak więc nie ma co się śpieszyć. Ja dopiero za czwartym razem trafiłem na osobę, która była mi w stanie pomóc. Do pierwszych dwóch chodziłem ponad rok, ale nie było żadnych efektów, jeden zaczął mnie nawet obwiniać, że brak postępów w terapi to moja wina :) Na szczęście w końcu znalazłem odpowiednią osobę, dzięki której powoli staję na nogi.
Wracając do tematu, jak już znajdziesz właściwego terapeutę dla siebie, to najlepiej się wtedy skupić na współpracy tylko z nim i nie odwiedzać innych.
I jeszcze jedna sprawa, teraz z upływem lat, widzę, że nie sam rodzaj terapi(różni terapeuci preferują różnże "szkoły") jest naważniejszy, lecz wzajemna relacja, poczucie zaufania, otwartości, życzliwości jest tym co leczy i pomaga najbardziej.
Pozdrawiam

[Gość Ankara14]

Wiem tyle, że raczej nie powinno się dublować terapii. Jesli masz watpliwości - zapytaj o nie swojego terapeutę. Każdy ma wahania, szczególnie na początku, czy to ten, czy inny. POwodzenia

[Gość Wojtekrrrrrrr]

Dzięki! Pójdę chyba do tego drugiego tez. Zobaczę. Chociaż trudno bedzie mi któremuś odmowic. Ale wiem ze jakas terapie muszę zacząć bo nie daje sobie już rady z soba. Mam nadzieje ze cos zaskutkuje. To mój pierwszy raz terapii.

[Gość Danuta718]

Dla mnie chodzenie do dwóch lekarzy tej samej specjalności to jak spotykanie się z dwiema dziewczynami. Chyba nietrudno się domyśleć jak to wygląda? :P.

[Gość Wojtekrrrrrrrr]

Danuta,
To jesteś zdania, ze nawet na etapie konsultacji, przed podjęciem terapii (przed kontraktem) nie iść zobaczyć do drugiego jak jest? Ze to nawet jest nie ok

[Gość Danuta718]

Byłeś już u jednego specjalisty więc podejrzewam że skoro już od niego wyszedłeś to zdążył(a) się spytać czy będziesz się tam leczyć. W takim przypadku sam terapeuta powinien Cię poinformować że jak chodzisz do jednego to nie powinieneś chodzić do innego... przynajmniej tak jest na Fundusz, bo jeśli chodzisz prywatnie to nie wiem jak to jest.
Dla mnie to wygląda podobnie do historii pewnej osoby o której mam zamiar napisać poniżej.
Otóż była sobie pewna pani. Chorowała na serce, a leczyła się chyba z u 10 lekarzy. Każdy myślał że pożyje co najmniej do 90... zmarła mając nieco ponad 70. Po prostu serce nie wytrzymało w końcu nadmiaru leków. Akurat Tobie to nie grozi ale chcę pokazać Ci że takie postępowanie wcale nie jest pożyteczne. Zastanów się dobrze czy aby na pewno to dobry pomysł z tymi 2 terapeutami, bo koszty kosztami, jeśli Cię stać to czemu nie, zresztą to i tak Twoja sprawa, nam nic do tego. Gorzej jeśli każdy specjalista będzie Cię leczył w odwrotnym kierunku niż drugi. Z pewnością nic pożytecznego z tego nie wyniknie...
Twoja sprawa jak postąpisz, mam tylko nadzieję że podejmiesz słuszną decyzję. Pozdrawiam.

[Gość Wojtekrrrrrr]

Danuta,

Ten pierwszy pan dopiero po 3 spotkaniu zaproponuje mi kontrakt- dopiero wtedy powie jaka ma wizje na terapie i zapyta czy ja sie zgadzam.

[Gość Danuta718]

Jak już wspomniałam, nie wiem jak to jest prywatnie. Jeśli faktycznie kontrakt nie jest jeszcze podpisany to można testować z dwoma. Ale na pewno nie leczyć się na stałe u dwóch albo więcej specjalistów. Zapewne jestem staroświecka ale dla mnie takie ,,kombinowanie", zwłaszcza na dłuższą metę jest niezdrowe. W ten sposób łatwo o wrzody...

[Gość martyna123321]

Hey,
Z samego źródła wiem, że nie ma sensu mieć 2 terapeutów. Pytasz czy wypada- to nie jest kwestia co wypada a co nie, tylko ma to Tobie dobrze slużyć. Owszem, wypada zapisać do innego, jeśli masz jakieś wątpliwości co do tego pierwszego. Ponadto, trzeba być szczerym na terapii, i jesli nie odpowiada Ci coś, powinieneś o tym poinformowac terapeutę. Polecam Ci poradnik, który sama niedawno przeczytałam: "Psychoterapia po ludzku"- wygoogluj go sobie.
Pzdr.