Skocz do zawartości
Forum

Seks bez Zobowiązań


Gość Dremora

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 22 lata, niedawno na facebooku poznałam chłopaka w moim wieku z mojego miasta. Gdy zaczęliśmy ze sobą pisać ja byłam w strasznym dołku, trochę się w nim zauroczyłam. Raz się widzieliśmy na żywo. Ale on mi od początku móił że nie chce stałego związku, na początku nie zgadzałam się na to lecz później mu uległam. Nie wiem czemu ale nie czułam się z tym źle. Dzisiaj mieliśmy się pierwszy raz spotkac u niego. Chciałam okłamac bliskich ze ide do szkoly a isc do niego. Zauroczyłam się trochę. Oczywiscie sprawy sie zle potoczyly, jakoś wyszło że rodzice wszystkiego sie domyslili; ojciec prawie zawalu nie dostał, ogólnie nieprzyjemna sytuacja. Najgorsze jest to że ja w tym nic nie widze złego. Teraz mi strasznie głupio, ale tyllko dlatego że rodzice wiedzą. Matka mówi że się nie szanuje i takie tam. Znowu mam doła. Napisalam temu kolesiowi że nic z tego nie będzie a on odpowiedział że to szanuje. Przaraza mnie to ze jestem sama. On peirwszy mnie znalazł na facebooku a ja byłam w depresji po dwu letnim zwiazku . Najgorsze jest to że podalam mu duzo informacji o sobie i teraz nei spie po nocach, myslac co on z tym zrobi.

Odnośnik do komentarza

Kobieto, nigdy nie pakuj się w seks bez zobowiązań, jeśli jesteś zaangażowana emocjonalnie, a już szczególnie, gdy jesteś w stanie rozchwiania emocjonalnego.... będziesz mocno tego żałować, kobiety reagują na seks emocjonalnie, nawet najbardziej "zimnym" kobietom zdarza się zaangażować emocjonalnie w stosunku do swojego seks-przyjaciela, a co dopiero Ty, natomiast do faceta raczej nie ma najmniejszych szans zbliżyć się poprzez seks, oni nie traktują poważnie kobiet, które angażują się w seks bez zobowiązań, jako stała partnerka u takiego będziesz raczej skreślona, więc nawet się nie łudź.

Odnośnik do komentarza

Seks bez zobowiązań jak najbardziej TAAAAAAAAK !

Pod jednym warunkiem; żadnych uczuć. Jeśli pojawią się u Ciebie uczucia, od razu się wycofujesz i kończysz znajomość, jasne? Dla własnego dobra. Nie możesz oczekiwać od niego czegokolwiek więcej.
A rodzicami się nie przejmuj. Zacznijmy od tego, że w tym wieku nie musisz mówić im gdzie idziesz. Wychodzisz i tyle. Rodzice przeżyli ich młodość tak jak chcieli, to Twoje życie i poza tym naprawdę nie robisz nic złego :) Założę się, że sami tego chcieli w młodości ale tak bardzo przejęci opinią innych, zadusili swoje pragnienia. Teraz żal ich bierze i Ci zazdroszczą! Albo są bardzo wierzący... W każdym razie to nie ich sprawa.

Odnośnik do komentarza

Dopóki jesteś na utrzymaniu rodziców- to jak najbardziej również ich sprawa, m in dlatego że może wiązać się z czasem nieplanowanymi "skutkami ubocznymi" których konsekwencji nie ponosiłabyś sama.
No i chcą dla Ciebie dobrze.

Co do sensu tego dla Ciebie w tej chwili -myślę podobnie jak Ezożargon.
Potrzebujesz bliskości, wsparcia po przejściach- a temu chłopakowi nawet nie ufasz, ani go właściwie nie znasz.

Mężczyźni inaczej podchodzą do seksu niż kobiety
i dla nich "bez zobowiązań" oznacza trochę coś innego.

Myślę ze Nie pakuj się w to. Daj sobie czas:)

Odnośnik do komentarza
Gość kilkulatek

tak, mogę sie zgodzić w wypowiedzią ~Ezożargon i ~datoya tylko jest małe ale :) -'Dopóki jesteś na utrzymaniu rodziców - to jak najbardziej rownież ich sprawa' tutaj weź po uwagę dziewczyno moją wypowiedź w innego tematu :) ostatnim zdaniem przed kropką do tego wątku "Nie wygłupiaj się" i wiesz o co chodzi. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Prawo do prywatności ma nawet małe dziecko,
ale nie jest to równoznaczne ze swobodnym robieniem rzeczy za które nie samemu będzie się ponosiło odpowiedzialność,
a dorosłość to coś więcej z pesel 18+
Pisząc ze to również sprawa utrzymujących rodziców miałam na myśli ze mimo wszystko oni tez maja prawo wypowiedzieć się.

Skoro dziewczyna im coś mówi- to widocznie ma taka potrzebę i cale szczęście- ponieważ nie jest jeszcze dojrzała emocjonalnie, wiec może ją to uchronić przed pakowaniem się w kłopoty.

No i w sumie takie rady - jak coś poczujesz wycofaj się-wiem ze maja uchronić przed zranieniem ale są w stylu trzeba zabić miłość.
przypominam ze post pisała dwudziestolatka
chcecie żeby autorka już na starcie stała się wyrachowaną zimną...s...?

Odnośnik do komentarza

Jak piszesz, już się trochę nim zauroczyłaś.
Potem przyjdzie miłość i następna tragedia, gdy chłopak tego nie odwzajemni.
Nie ładuj się w to, bo to nie ma przyszłości.
Chcesz być tylko "dobrą d-pą?" Bo tak określił pewien chłopak właśnie taki układ , z moją znajomą.
Mnie to oburzyło, bo tak na dobrą sprawę, to traktował ją jak prostytutkę. Tyle, że nie musiał jej płacić.

Odnośnik do komentarza

Co do mojego usuniętego wpisu w wątku mhm18
chodziło mi o tą, jakże cudowną, konsekwencję-
najpierw osoby radzą młodej dziewczynie żeby pieprzyła się uroczo, rzecz jasna bez zobowiązań,
a zaraz potem w innym temacie osoby grzmią, ze żadne zabezpieczenia nie są oczywiście pewne i podejmując współżycie tylko głąby nie liczą się z konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...