Skocz do zawartości
Forum

Słodycze-Przyjemność-Problem


lete84

Rekomendowane odpowiedzi

Nie palę,nie piję alkoh. Jedyny mój "nałóg",to słodkie. Wafelki w czekoladzie,Kruche ciasteczka,Nutella (z masłem orzechowym,do naleśników),kasza jaglana na mleku z daktylami,albo brązowym cukrem.... Cukier-Kocham. 17 dni Rekord,tyle udało mi się wytrzymać bez niego. Ciężko było i wrócił,ku radości mojej. Najgorsze,że waga po 30-stce ''podskoczyła",(mam 31 lat),poziom glukozy w normie. Jak pokonać Pragnienie ? (I czy warto,się męczyć?).

Odnośnik do komentarza

Nie bagatelizowalabym tego. Moze to oznaczac zagrzybienie organizmu lub/i obecnosc pasozytow. najlepiej byloby sie odtruc, odkwasic organizm. Sprobuj rano na czczo pic wode ciepla z cytryna lub octem jablkowym wlasnej roboty. Popiojaj ziola takie jak piołun moz byc ekspresowy - najlepiej na noc po umyciu zebow. Zrob sobie nalewke z 30 dg zmiazdzonego polskiegpo czosnku zalanego woda z ogorkow kiszonych(naturalnie bez octu) trzymana 10 dni w ciemnym chlodnym miejscu. popijaj rao i na noc po 10 ml.Dobra jest tez nalewka z orzecha czarnego -do kupienia w zielarskim. lekow chemicznych nie proponuje bo nie jestem pewna dzialania i skutkow ubocznych.
slodycze powoduja wytwarzanie hormonu szczescia- daje to tez ruch cwiczenia fizyczne. Mnie na ochote na slodki pomagaja cukierki Hallsy niby slodkie ale bez tluszczu jak czekoladki i nie musze jesc czegos wiecej .

Odnośnik do komentarza

ja sama mam taki sposób że jak wiem że mam ochote się najeść słodyczami, to staram się zdobyć ciasto lub ciastka, chodzi o to, że takie ciasto zawiera naturalne składniki i nie ma tych dodatków co czyste słodycze jak cukierki czy pralinki jakieś. Możesz też ich zjeść aż do przejedzenie a nic Ci się złego nie stanie, np takie ciasto z bitą śmietaną czy kremem, najesz się ale nie przesłodzisz raczej, za to jak takie dziecko zje dużo cukierków i czekolady i żelków naraz to może sie to skończyć nawet gorączką i kilkudniowym rzyganiem. A ja, wielbicielka słodyczy od małego, mam też ostatnio takie szczęście że mam okazję jeść pyszne rzeczy, makarony i inne nietradycyjne dania że nawet nie ciągnie mnie do słodyczy. Polecam zamianę smakołyków słodkich na słone, czy neutralne, np na jakiś dobry serek na wagę, wiem że w intermarche jest pyszny ser podpuszczkowy z lubczykiem <3 :* Albo z czarnuszką... Te serki na wagę , pleśniowe np. to jest niebo w buziulce :) Coś lepszego niż te w zamkniętych opakowaniach :) Poza tym polecam robienie domowej pizzy - mój brat od małego kocha jak on to nazywa witaminę P czyli pizzę :) Bywało że jak był okres gimnazjalny i technikum to mama robiła nam pizzę co 2-3dni, samo zdrowie!

Odnośnik do komentarza

lilaaaa,placek(czyli ciasto)jem od święta(czyli uroczystości rodzinne),a i tak później otwieram skrzyneczkę z wafelkami i jem. Czuję,taką nerwowość,jak nie zjem. Pleśniowe serki lubię,pizza domowa czasami(kiedyś często),piję herbatki ziołowe,a potrafię w Poznaniu w "Chatce Babuni", najsłodsze pierogi zjeść(są Mega słodkie),słonego nie cierpię,(płukałem orzeszki solone). Galaretka w czekoladzie,Haribo... Słodkie musiało by być pod kluczem.

Odnośnik do komentarza

~Lubcyk, a co niezdrowego jest w pizzy ? :D jedziesz na stereotypach. Pizza to oliwa z oliwek, mąka, drożdże, przecier pomidorowy a można nawet ze świeżych pomidorków pyszny sosik zrobić :) Cebulka, oregano...Do tego warzywa i ser żółty, jakaś szyneczka. Co w tym niezdrowego? :) Wszystko zdrowe i lekkostrawne :) A do tego pyszne. Ciastka własnej roboty TEŻ są zdrowe np ciastka owsiane, albo z powidłami :)

Odnośnik do komentarza

lilaaaa
~Lubcyk, a co niezdrowego jest w pizzy ? :D jedziesz na stereotypach. Pizza to oliwa z oliwek, mąka, drożdże, przecier pomidorowy a można nawet ze świeżych pomidorków pyszny sosik zrobić :) Cebulka, oregano...Do tego warzywa i ser żółty, jakaś szyneczka. Co w tym niezdrowego? :) Wszystko zdrowe i lekkostrawne :) A do tego pyszne. Ciastka własnej roboty TEŻ są zdrowe np ciastka owsiane, albo z powidłami :)

bo to są same węglowodany proste, jak będziesz na nich non stop jechać to sie nabawisz insulinooporności. pizza to raz/dwa w miesiącu, a nie co 2-3dni, na boga;/

Odnośnik do komentarza

No niekoniecznie kazdy -ja dlugo nie jadlam chleba i wiele osob go unika- szczgolnie bialego, bo zboza sa modyfikowane i gluten zalatwia nam jelita. nadmierne ilisci weglowodanow prostych prowadzi do drozdzycy i cukrzycy.zamoast buleczek jadlam kasze- jaglana, gryczana i kukurydziana. Teraz jem chleb ale raczej graham lub orkiszowy.

Odnośnik do komentarza

A pitolenie, zgadzam się z lila, chleb jem od lat i żyje, badania w normie, waga tez a dla mnie to całe cackanie się z dietami itd jest po prostu śmieszne. Owszem, slodycze, chipsy i inne fast foody to rozumiem ale jak widzę ciągle o bialym pieczywo to mnie krew zalewa. Nie wierzcie tak we wszystko co piszą w gazetach i necie bo każdy ograniem jest inny. Ten przytyje ten nie, temu zaszkodzi temu nie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...