Skocz do zawartości
Forum

jestem uzależniona od niego...


Gość zdradzanaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zdradzanaa

Witam. Miał być ślub, miałam mieć rodzinę. Zostawił mnie dla innej po 3 latach w brzydki sposób. Przez 3 kolejne lata, nie udało mi sie nie odpowiadać na jego smsy, były jakieś wspólne noce, nawet wakacje. Myślałam, że może da to się jakoś złożyć. Ale nie dało rady. Potem wyszło, że miał też inne jakieś dziwne relacje z innymi kobietami, Robił mi nadzieję, proponował wspólne mieszkanie potem sie wycofywał z tego. A ja się głupio trzymałam tego co mówił chociaż nic z jego obietnic nie spełniło się.
Obecnie zrobił przed kilkoma dniami znów to samo. Pobawił się moimi uczuciami a teraz już ma nową koleżankę jak to określa kobiety w swoim życiu.Ja już się nie liczę teraz. I tak jest od 3 lat po rozstaniu. Proponuje mi wspólne życie po czym szybko się wycofuje z tego i zaczyna z nową kobietą. Nie potrafię nic z tym zrobić, chociaż umiem przewidzieć, że tak zrobi znów nic nie robię żeby znów mnie tak nie sponiewierał. Wszystko to bardzo dużo mnie kosztuje. Pogorszył się mój stan zdrowia i to znacznie, mam myśli samobójcze, każdego dnia ból psychiczny mnie wykańcza. Nie chce o nim myśleć ale te myśli wciąż mam w głowie. Mam zerowe poczucie własnej wartości. Czuję się sponiewierana totalnie przez niego. Jedyne co mnie powstrzymuje przed czymś żeby sobie ulżyć to moje dziecko. Więc wegetuje dalej jak to się mówi umarłam za życia. Stwierdziłam, że jestem uzależniona od niego, bo kto skazuje się na takie cierpienie (nie umiem zerwac z nim kontaktu)wiedząc,że znów mnie sprowadzi na dno.
Na terapię już chodziłam nic to nie dało.

Odnośnik do komentarza

Czas robi swoje, ból się zmniejsza, ale najpierw musisz zrozumieć że to osoba która Cię nie kocha i nie zasługuje na Ciebie.Inaczej by się tak nie zachowywał.Nie ma innego sposobu na zapomnienie jak czas i siedź i nie czekaj tylko zajmnij się sobą.Nowe towarzystwo,nowe zajęcie które dadzą Ci dużo radości.Trzeba to przeżyć, mów sobie :nie zasługuje na mnie,jeśli osoba tylko rani a nie wspiera to uciekam od niej jak najdalej.Dasz radę trzymaj się.

Odnośnik do komentarza
Gość zdradzanaa

i w tym problem, że nie mija od 3 lat nie potrafię nic z tym zrobić...czasami myślę, że jestem nienormalna...ja wiem on ze mna nie jest może spotykac się z kim chce, sypiać z kim chce ale skoro mi mówi, że mnie kocha, że chce ze mną żyć po prostu potem jak znów ma inna kobietę czuję sie wykorzystana, traktuję mnie jak smiecia na chwilę potem wyrzuca...to strasznie boli, zabija mnie...teraz znów już ma kobietę a ja znów mam pozycję śmiecia...ja wiem, że on mnie niszczy, rani...bo tak jest za kazdym razem...musze być nienormalna

Odnośnik do komentarza
Gość łukaszek_lovely

przejdzie Ci jak poznasz kogos kto znów trafi w twoje gusta :)
mi tak przeszło 2 miesiące temu, słodki chłopak, podobny do byłego - zatem chyba niektórzy są skazani już na określony typ urody - fantastycznie się rozmawiało, szkoda tylko że potem się okazało że gość ma dziewczynę. niestety tu już mam pecha do zajętych. do dziś ubolewam;/ może następnym razem sie uda.

Odnośnik do komentarza
Gość justyna000

Jesteś normalna, tylko miłość do nieodpowiedniej osoby przysłania Ci świat. Poświęć więcej uwagi swojemu dziecku, zrob coś dla siebie.
A co do niego... On się nie zmieni i sama dobrze o tym wiesz. On mami Cię słowami, bo wie co na Ciebie działa. Jesteś dla niego bezpieczną przystanią, do której wraca kiedy nie ma innej kobiety. W relacji z Tobą musi mieć jakiś cel: seks, sprzątanie, gotowanie, itp. ? Odpowiedz sobie na to pytanie sama... Wykorzystuje Cię w perfidny sposób, a Ty mu na to pozwalasz. Musisz postawić ultimatum, nie ma więcej powrotów. Nie będzie to na pewno proste, ale to dla Twojego dobra. Nie będziesz czuła się kolejny raz oszukana. Nie wiem czy mogę wywnioskować to z Twojej wypowiedzi ale wydaje mi się ze jesteś bardzo ulegla osobą... A takie zachowanie czesto nie budzi szacunku wśród ludzi.
Nie pozwól mu wrócić kolejny raz- wiesz dlaczego? Bo może dzięki temu on przekona się ze nie jesteś jego przystanią i ze nie dasz sie wykorzystywać i zacznie miec do Ciebie szacunek. Może przestanie być interesowny. Bedzie wiec to dobre i dla Ciebie i dla niego.
A jak nie będzie potrafił niektórych rzeczy zrozumieć to nie przejmuj się tym. Widocznie nie byl dla Ciebie.
Wierzę że dasz radę!

Odnośnik do komentarza
Gość zdradzanaa

Nie wiem jaki cel ma w relacji ze mną. Chciaż wiem on pije pije cugami, ukrywa to przed swoimi kobietami...a przede mą nie. Ja mu czasem pomogę jak ma fazę 2 tygodniowego picia. A jak wyjdzie z picia wraca do swoich kobiet

Odnośnik do komentarza
Gość jjokmkmmjh

ahaha, następna os. z tekstem "bezpieczną przystanią, do której wraca kiedy nie ma innej kobiety" :D

i wszystkie są chętne na ponowne przygarnianie, bo w to uwierzę :D

co ma do zaoferowania zarzygany 40 letni fajfus, który stoi w miejscu? w tym wieku, to sie nie nadaje nawet do 1krotnego przelecenia, bo kuska juz nie ta.
stoi w miejscu, po tylu latach mógł zrobić w końcu tego "mgr", mógł byś kimś, a tak to jest staczającym się zerem.
tak to wyglada.
gdzie te kobiety? na forach wirtualne "przyjaciółki"? to już jest żenujące.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...