Skocz do zawartości
Forum

Brak sił do życia.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Mam 15 lat. Piszę tutaj ponieważ, nie wiem komu się poradzić i nie radzę sobie już sama ze sobą. Moja historia jest dość długa, dlatego postaram się ją streścić.
Od prawie trzech lat leczę się na nadciśnienie tętnicze podejrzewano że, przyczyną tego może być to że, jestem nerwowa, bardzo wrażliwa i zamknięta w sobie. Nie potrafię mówić o swoich problemach ponieważ, mam wrażenie że, to co mówię jest głupie i bez sensu. Nie potrafię się komuś sprzeciwić i odmówić. Przejmuje się wszystkim i wszystkimi. Jestem zbyt uległa, dlatego też czasem czuje się wykorzystywana.
Moja rodzina jest rozbita. Tata nadużywa alkohol i pracuje za granicą. Wyjechał gdy miałam 3 lata. Uważam go za obcą osobę ponieważ, praktycznie go nie ma w moim życiu. Boję się o mamę, często widzę jak jest smutna i płacze, obwiniam się o to. Byłam u psychiatry stwierdził że mam depresję i przepisał mi leki (które, według mnie nie pomagają). Chodzę do psychologa, ale kompletnie nie wiem jak z nim rozmawiać wydaje mi się że, jak coś powiem to mnie wyśmieje. Na każdym spotkaniu nie mogę powstrzymać łez. Chciałabym z nim porozmawiać, ale coś mnie blokuje. Czuje totalną pustkę mimo tego, że mam przyjaciół. Za rok idę do liceum i bardzo się boję, wybrałam profil medyczny, ale jestem przekonana, że nie dam rady. Nie radzę sobie ze stresem i czuję się gorsza od innych. Szybko się poddaje. Jak zmienić swoje życie na lepsze?
Proszę o odpowiedź i z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Cześć, nie jesteś sama każdy ma z nas problemy, najważniejsze by się nie poddawać nie ważny z czymkolwiek miałaś byś się zmierzyć, masz przyjaciół to już coś, pamiętaj że w całym swoim życiu będziesz mogła liczyć tylko na jedną osobą na siebie więc weź się w garść bo w przyszłości sama założysz rodzinę i na pewno nie chcesz iść w ślady swoich rodziców ale żeby tobie się udało musisz uwierzyć w siebie i zaufaj na wizycie u psychologa, rozmowa jest ważna, u tej jednej osoby możesz poczuć się swobodnie a jeśli będzie przysypiać lub cię ignorować twoim problemem to go po prostu zmień tak było w moim przypadku, uwierz w siebie;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...