Skocz do zawartości
Forum

Potrzebuję waszej pomocy - nie wiem co się dzieje


Gość krzp

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim..
Potrzebuję waszej pomocy, sam już nie potrafię sobie poradzić z myślami, interpretacją zachowań (mojej byłej dziewczyny), wymyśleniem tego, co mogę zrobić. Generalnie z problemem zostałem sam.

7 lat temu, spotkałem cudowną kobietę, zakochaliśmy się w sobie w zasadzie odrazu. Po 5 latach z mojej winy, nasz związek przechodził kryzys - wpłynęły na to problemy w moim życiu prywatnym z którymi nie umiałem sobie poradzić, mimo, że moja kobieta mnie wspierała. Efekt jest taki, że rok temu się rozstaliśmy (na koniec związku jeszcze mnie zdradziła..poczuła coś do kolegi z pracy). Po wielu walkach (wspólnych) o siebie, zrozumieniu jak bardzo nam na sobie zależy, zeszliśmy się pod koniec zeszłego roku - ale trwało to tylko 3 miesiące. Dodam, że facet z którym mnie zdradziła, ciągle o nią walczył.. Kiedy się zeszliśmy, nie byłem w stanie wywiązać się, ze złożonych obietnic (czyli znowu byłem podłamany, nerwowy, nie dbałem o Nią, o nasz związek - wszystko mi przyświecały moje osobiste problemy). W efekcie na początku stycznia tego roku, się rozstaliśmy. Wywiązała się dziwna sytuacja no i tak wyszło..

Ponieważ znałem powód rozstania, mimo, że serce mi pękało nie walczyłem tak jak powinienem, wręcz odpuściłem - wiedziałem, że najpierw muszę naprawić swoje prywatne życie, żeby móc być szczęśliwy z Nią, a przede wszystkim, żeby Ona mogła być szczęśliwa ze mną!
Niestety składanie do kupy mojego życia, eliminacja problemów które się przez lata namnożyły trochę mi zajęły, bo do maja.. Cały ten okres to wielka tęsknota za Nią, o czym ona wiedziała. Niestety jest z tym facetem, z którym mnie zdradziła (jakieś 2 miesiące są ze sobą).
Odezwałem się, spotkaliśmy się i tutaj proszę o pomoc:

Dziwna sytuacja. Wróciłem do Jej życia, chcę o nią walczyć, chcę żebyśmy wszystko odbudowali, bo wiem, że nasza miłość jeszcze się nie skończyła. Bo kocham nad życie. Ona jest szczęśliwa teraz jak podtrzymuje ALE nie może powiedzieć, że nic od mnie nie czuje, ALE na moje prośby spędziliśmy jeden dzień poza miejscem w którym mieszkamy (pojechaliśmy w miejsce, w którym na początku naszego związku byliśmy) - spędziliśmy świetny dzień, chodziliśmy momentami za rękę, udało się pocałować.. Kiedy nasza znajoma zaleciła Jej, żeby powiedziała mi wprost jeżeli jest pewna, że mam zniknąć z Jej życia, usłyszała że właśnie nie jest tego pewna.

Moja dziewczyna kiedy się widzimy zupełnie inaczej się zachowuje w stosunku do mnie, do nas, aniżeli się nie widzimy. Tamten facet robi swoje - nie wiem co mówi, ale jest świetny..
Widzicie dla nas szanse? Jak interpretować jej zachowania podczas gdy się widzimy - to są moje inicjatywy, ale Ona się specjalnie nie broni.. Jest jakaś czułość między nami.

Uważam, że jeszcze mnie kocha, że jeszcze ją do mnie ciągnie.. chcę to wykorzystać. Nawet udało nam się podjąć rozmowę, co byłoby gdybyśmy się zeszli .. ale Ona się boi, że znowu nie wyjdzie, ona jest z NIim teraz szcześliwa, nie chce go skrzywdzić, nie wyobraża sobie, żeby go skrzywdziła itd. Mnie mówi, że wszystko musi sobie przemyśleć, że chce jakąś decyzję podjąć, że najwyższa pora, żeby zdecydować jak i co dalej w jej życiu ma być. Ale ja nie mogę bezczynnie siedzieć, bo wiem, że wówczas nie mam szans.

Przepraszam za chaos w mojej wiadomości..

Odnośnik do komentarza

Poukladalem juz moje życie - dlatego dopiero teraz, po 5 miesiacach po rozstaniu, mogę o Nis walczyc. Rozumiem, ze w Twojej ocenie, Jej zachowanie nie określa jednoznacznie ze nie widzi dla nas juz szans? Kilejna sprawa, ze jej sie wydaje? Ze go kocha..

Odnośnik do komentarza

Do czego ja zmierzam.. chciałbym, żeby któraś z was, pomogła mi zinterpretować jej zachowanie, pomogła mi określić na co sobie mogę pozwolić a na co nie .. czy mam prawo mieć nadzieje, co robić, żeby do niej dotrzeć, pokazać jej, że nadal mnie kocha (bo uważam, że kocha, gdyby tak nie było, nie pojechałaby ze mną choćby na ten jeden dzień).

Odnośnik do komentarza

Zraniłeś ją. Kazałeś na siebie czekać aż pozałatwiasz swoje sprawy. A według Ciebie ona co miała w tym czasie robić? Siedzieć tęsknić i płakać w poduszkę? Znalazła kogoś kto dał jej oparcie kto jest tu i teraz i gdzie nie obawia się że z jakimś problemem znowu uciekniesz i ją zostawisz. Ona się teraz boi bo po takim czasie z Tobą na pewno kochała i wciąż jej zależy dlatego się z Tb spotyka i dlatego pozwala na trzymanie za rękę i pocałunki pomimo że na pewno wie że nie powinna bo jest w związku. Nie potrafi się zdecydować co zrobić - pójść za Tobą wierząc że tym razem się uda czy próbować szczęścia z kimś kto jej nie zawiódł. Bo z tego co zrozumiałam ona dała Tobie szanse i znowu Twoje problemy was odsunęły. Sam pchnąłeś ją w ramiona innego. To że zdradziła Ciebie to bardzo źle a teraz jest na świetnej drodze aby zdradzić jego. Jeśli chcesz ją odzyskać to po pierwsze SZCZEROŚĆ powiedz co było nie tak że to wszystko już za Tobą i obiecaj że jeśli tylko znowu pojawią się problemy to od razu jej powiesz, że jej nie odsuniesz i dotrzymaj słowa. Walcz bo jeśli to jest TO to warto ale musisz być cierpliwy bo zaufanie odbudowuje się długo a kobieta długo zapomina.
Pisze jako ta druga strona porzucona po 3 latach przez faceta który też miał problemy i z którym się 3 krotnie schodziłam a który za każdym razem mnie odsuwał aż w końcu nie wytrzymałam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...