Skocz do zawartości
Forum

Psychopatia w bliskim środowisku


Gość js_11

Rekomendowane odpowiedzi

Przeraża mnie trochę myśl, że ludzie, których kocham i lubię mogliby być psychopatami. Moje środowisko jest dosyć niespecyficzne - inteligentni ludzie z dysfunkcyjnych rodzin przez co mam znajomych, którym zdarza się coś ukraść, zaćpać ale traktuję to jak duże problemy a nie psychopatię. I najgorsze, że nie można tego rozpoznać bo psychopaci tak świetnie udają. Nie wiem czy zwierzanie się z problemów i szczere rozmowy z nimi mają sens?

Odnośnik do komentarza

i jak z tym żyć? :)
Tak na poważnie to wiesz nigdy nie wiesz kogo spotkasz na swojej drodze, może Pan który sprząta to seryjny gwałciciel czy morderca, moze któryś z Twoich znajomych przy okazji napadu kogoś pobił... wiesz ludzie się tym nie chwalą ale każdy z nas ma jakies tajemnice. Dlatego nie warto się tym przejmować i nie zagłębiać się w to

Odnośnik do komentarza

Właśnie dlatego warto. Miłość z dziewczyną ale nie wiesz czy ona nie jest psychopatką a im bardziej pozytywne cechy tym większe podejrzenia. Niepotrzebnie zainteresowałem się psychologią, tak to w ogóle nie zastanawiałem się nad tym i myślałem, że to marginalne przypadki a dzisiaj to podobno plaga :( A moi kumple i w sumie ja też mamy zewnętrzne cechy "psychopatyczne", które uważam za zalety. Chodzi o pewność siebie, posiadanie swojego zdania, cięte riposty, wiedza na różne tematy i umiejętności improwizacji, udawania. No i niestety są też uzależnienia, niektórym w przeszłości zdarzało się nawet kraść i mają wyroki. Wkurza mnie to bo potrafię lubić ludzi, których cechy przeważnie idą w parze z cechami psychopatów a skoro nie można tego odróżnić to... jak żyć? :)

Odnośnik do komentarza

a ja się zgadzam z Trick nie przewidzisz kto kim jest.. a same cechy jeszcze o niczym nie świadczą, każdy jakby się bliżej przyjrzeć ma jakieś cechy, które wymieniłeś jeden pali, drugi wymyśla cięte riposty jeszcze inny wiedzą dużo na inne tematy... nie oznacza to że są psychopatami

Odnośnik do komentarza

Ale jak to rozpoznać? Musi się jakoś dać. Boję się zaufać ludziom żeby nie zostać potem przez nich wykorzystanym a dopóki jestem świadomy i podejrzliwy unikam tego i dbam o swoje ale ciężko czerpać przyjemność kiedy nie mogę w 100% zaufać.

Odnośnik do komentarza
Gość Endorfinka

Nie ma jakiejś metody, każdy wypracowuje własną. Niektórzy nigdy nie ufają tak do końca, inni po iluś tam sparzeniach uczą się jak poznawać się na ludziach, ale jednej metody nie ma.Czasami musisz podjąć ryzyko, po prostu, czasem poddać kogoś próbie czasu bo ona zazwyczaj najdokładniej segreguje ludzi na godnych i niegodnych zaufania...

Odnośnik do komentarza

Niektórzy podobno całe życie potrafią udawać i może to nigdy nie wyjść jeśli ktoś nie ma empatii ale chce być postrzegany jako ktoś dobry i lubiany i pilnuje wszystkich pozorów. Boję się też żebym ja nie był odebrany jako taka osoba przez kogoś.

Odnośnik do komentarza

Psychopata to ktoś kto kłamie, manipuluje ludźmi i nie ma żadnej empatii w stosunku do innych ludzi, nie potrafi się wstawić w czyjąś sytuację. W mojej rodzinie gen psychopatii idzie przez kolejne pokolenia, od matki poprzez brata, jego córkę i jej syna. Na szczęście ja wdałam się w ojca.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...