Skocz do zawartości
Forum

PannaNerwica

Użytkownik
  • Postów

    465
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez PannaNerwica

  1. Hej! Co to może być, no np. zaburzenia hormonalne (obstawiam, że to raczej to), endometrioza itp. itd. Nie myśl teraz o hipotecznych diagnozach, bo to tylko gdybanie i karty Tarota. Najważniejsze, że masz umówioną wizytę u ginekologa. Do tego czasu nie nakręcaj się sama Internetem. Będzie dobrze! Besos
  2. Mnie się wydaje, że przy całym tym bałaganie jaki masz z różnymi choróbskami, a które nie są rakiem, to możesz mieć takie jazdy. Jak se zbadasz ten cukier i zrobisz krzywą cukrową, to będziesz miał już jakiś ogląd sytuacji, co tam u Ciebie z tą trzustką + zrobisz markery i to też powinno Cię uspokoić. USG obstawiam, że za kilka miechów nadal będzie w normie. Jak to Ci ostatecznie zinterpretowali ten wynik USG? Bo coś było, że nie widać ogona(?) I chyba wtedy jakoś miałeś to TK robione o ile dobrze pamiętam... No ale trzustka czysta w obrazie, tak? Przy takim telepaniu, jakie opisujesz, to byłyby już jakieś oznaki w parametrach. No ni ma bata...
  3. Dobry! Nie, od tej zabawki nie zaszłaś w ciążę. Co do tabletek, to może ktoś inny Ci tutaj podpowie, kto ma jakieś większe doświadczenie w sprawie antykoncepcji hormonalnej niż ja. Ale najlepiej zrobisz jak skontaktujesz się ze swoim ginekologiem. Fachowiec, to jednak fachowiec. Besos
  4. PannaNerwica

    Czas odejsc

    Czasami w małych PZP też jest tylko jeden psychiatra, niestety sprawdzone info ? Dzwoniłam tylko po Poradniach Zdrowia Psychicznego. W małych placówkach zawsze najwięcej mają pozatrudnianych psychologów. Ale na bezrybiu i rak ryba - czasami zwykła rozmowa przez telefon z kimkolwiek siedzącym w fachu może przynieść ulgę i zapobiec jakiemuś nieszczęściu. Chociaż żeby dostać się na wizytę do takiego psychologa na NFZ, to już trzeba mieć skierowanie od psychiatry. Moim zdaniem aktualnie najlepiej jest szukać dużych PZP, które są placówkami podlegającymi szpitalom psychiatrycznym, bo tam jest zakontraktowanych najwięcej lekarzy psychiatrów i można złapać jakiś konkretny (chociaż bardzo odległy) termin. Być może jak ktoś bliski/rodzina zacznie awanturę z babką na recepcji, to coś wskóra. Odnoszę takie wrażenie, że w sprawach nagłych, to wolą zaordynować telefon zaufania i ewentualnie bagiety na chatę, a na wizytę, to trzeba jednak trochę poczekać. Może jak się jest po takiej interwencji, to wtedy dają krótki termin np. za dwa dni. Szukanie w zwykłej przychodni faktycznie może okazać się stratą czasu.
  5. To masz w końcu tego raka trzustki? Coś aktualnie robisz w sprawie badań? Bo bóle pleców mogą być od żołądka i przełyku. Powtarzam to jak mantrę, bo z obserwacji i rozmów z ludźmi chorymi na sprawy żołądkowe wiem jak się czują ludzie z nadżerką przełyku i wrzodami. Ból promieniuje, to niestety normalne.
  6. PannaNerwica

    Czas odejsc

    No niby tak, ale nie do końca, heh. Nie każda osoba w złym stanie psychicznym odważy się na rampage przez telefon w stylu "dawać mi tu zara wizytę/lekarza do telefonu, bo się źle czuję i muszę". No i nie każdy powie babce na rejestracji, że się do niego sznur uśmiecha, albo coś w tym stylu i potrzebuje się już teraz zobaczyć z psychiatrą. Ludzie chorzy są najczęściej zawstydzeni, bezsilni i zagubieni. Zdeterminowanie jest raczej cechą osób zdrowych lub wyraźnie zdrowiejących, które wychodzą na tzw. prostą. No i np. mnie by było trochę głupio żądać natychmiastowej rozmowy z lekarzem, bo psychiatrzy najczęściej mają już nabitych pacjentów w kolejce i wtedy taki lekarz musi kogoś porzucić w gabinecie i iść do telefonu. Sama kiedyś byłam w takiej sytuacji kiedy rozmawiałam z lekarzem, a ten musiał nagle wyjść i okej rozumiem, że to pilne, ale kiedy akurat mówisz o czymś bardzo dla Ciebie ważnym np. śmierci bliskiej osoby (tak było u mnie), to taka akcja zamyka Cię/cofa do początku rozmowy. Może w innych miastach jest lepiej i w takim razie super, bo u mnie to jakaś masakra totalna i cieszę się, że wreszcie mam wyznaczony konkretny termin. Dzwoniłam i dzwonię nadal, bo łudzę się, że gdzieś dostanę się szybciej, ale mówią mi, że trwa pandemia więc: A) kwarantanna; B) przyjmują tylko swoich stałych pacjentów ze względów prewencyjnych (żeby nie zarazić się koronawirusem); C) "Pan doktor jest tutaj raz w miesiącu, proszę zadzwonić pod koniec przyszłego miesiąca, albo najlepiej tak w drugiej połowie listopada."; D) "U nas wizyty są wstrzymane aż do odwołania. Proszę pytać o czynne placówki w krajowym rejestrze poradni, zaraz podam numer..."; E) "Jak to takie pilne, to niech pani umówi się do pana doktora na prywatną konsultację na skajpie albo zadzwoni na telefon zaufania."; Oczywiście nie piszę tego, żeby podważać Twoje zdanie Margo, tylko po to żeby zwrócić uwagę na różne niefajne rzeczy, które się teraz dzieją w związku z pandemią. Niestety ale osoby potrzebujące leczenia/wsparcia psychicznego, a zwłaszcza te, które mieszkają w miastach o dużej liczbie zakażonych/chorych na Covid-19, mają teraz utrudniony dostęp do świadczeń w PZP.
  7. Aha, lolz nie zapytałam - miałaś już pierwszą miesiączkę? Przed okresem lubi napierniczać jajnik/jajniki i to też może dawać podobny efekt. Anyway to nic takiego, zapisz się do rodzinnego i wtedy będziesz miała pewność co to jest i dostaniesz coś na tę sprawę.
  8. Obstawiam, że chciał se tak pofantazjować w gaciach w stylu, że to teraz taki sex tylko że w ciuchach. I nic szczególnego. Może go to bardziej podniecało i myślał, że na Ciebie też tak zadziała xd Albo to taki sygnał, że chętnie spróbowałby bez ciuchów ?
  9. To zależy... Jak lubisz jeść śmieciowe żarcie typu czipsy, kola, czekotubki itp. itd. to bardzo możliwe, że czujesz w prawym boku efekty gazów gromadzących się w esicy (część jelita). Jak kaszlesz, to napinasz brzuch i podczas tego skurczu czujesz ból spowodowany wzrostem ciśnienia w tym miejscu. Dla świętego spokoju zarejestruj się do lekarza rodzinnego i niech Ci zbada ten brzucho, tylko nie świruj z jakimiś poważnymi chorobami, bo to najpewniej sprawa gazów, tak jak pisałam wyżej. Besos!
  10. Zgłoś się do lekarza, miej to szczepienie z głowy i śpij spokojnie. Besos!
  11. Hej! Jak wygląda ta Twoja rana? Dezynfekujesz ją? Kot (jak i każde inne żywe stworzenie) ma mnóstwo bakterii w pysku i jak udziabie, to ten syf przedostaje się z rany do krwi. W zabrudzonej ranie mogą się rozwijać różne bakterie, także te odpowiedzialne za powstawanie jadu kiełbasianego. Ale nie przejmuj się tym w tej chwili - do zatrucia jadem kiełbasianym dochodzi przez układ pokarmowy, więc musiałabyś zjeść tę kiełbasę albo kota xd Jak wygląda ta Twoja rana? Masz jakiś obrzęk wokół niej? Coś się sączy z rany? Wstaw fotkę.
  12. PannaNerwica

    Czas odejsc

    Masz rację, że tak powinno być. Niestety przez te dzikie pandemijne czasy bardzo ciężko o poradę na NFZ u psychiatry. Wiele Przychodni Zdrowia Psychicznego albo nie działa (bo pandemia), albo ma kwarantannę (dzwoniłam po wszystkich PZP w dużym mieście, w którym mieszkam). Te, które jednak przyjmują mają u siebie psychiatrę raz w miesiącu i pani w recepcji mówi, żeby zadzwonić za miesiąc, to może się znajdzie miejsce na liście... Masakra. Pozostają wizyty prywatne na kamerkach, ale taki psychiatra (w moim mieście) bierze 250-300 zł za teleporadę. Mam nadzieję, że ktoś z Ministerstwa ruszy łaskawie d*psko i to ogarnie, bo ludzie z chorobami psychicznymi wymagają stałej i uważnej opieki. Zresztą inni pacjenci również. Kiedyś tam w tv się nasz exminister Szumowski wypucował, że notują zwiększoną liczbę zgonów na nowotwory, zawały i inne przewlekłe choroby, bo nikt się tymi pacjentami nie opiekuje...
  13. Dzieci też na to chorują, tylko przechodzą chorobę w inny sposób - mogą dostawać wieloukładowego zespołu zapalnego i różnych powikłań. Naukowcy opracowujący raporty dla WHO uważają, że statystyka dotycząca dzieci do 10 roku życia może być niemiarodajna ze względu na brak lub rzadkie testowanie w tym przedziale wiekowym. Są też pewne przypuszczenia, że Covid-19 u małych dzieci maskuje się pod chorobą Kawasakiego (dzieci chore na Covid-19 dostawały zapalenia naczyń wieńcowych jak przy Kawasakim). Nie znamy jeszcze dobrze wszystkich konsekwencji zakażenia SARS-CoV-2, bo pandemia trwa zbyt krótko i nie wiadomo jak będzie wyglądać życie osób, które w młodym wieku przechorowały Covid, lub były nosicielami koronawirusa.
  14. PannaNerwica

    Czas odejsc

    Dlaczego masz już dość? Co się stało?
  15. Nie ma za co Kochana! Będzie dobrze, trzymam kciuki!
  16. Nie bój się, może to jakaś torbielka się zrobiła i nic strasznego. Zwłaszcza, że do niedawna karmiłaś piersią, więc to coś może być właśnie efektem laktacji. A pierś faktycznie mogła napuchnąć lekko przy okresie. Zapisz się do ginekologa i sprawdź to. Wiem, że jak ma się stracha, to nie jest łatwo, ale warto skonsultować to z lekarzem. Mojej znajomej robiły się często takie torbielki w cy*kach i regularnie chodziła na usuwanie. Bądź dobrej myśli!
  17. Hej! Masz jeszcze pokarm? Jak tak, to ten guzek, to pewnie zatkany kanalik mleczny.
  18. Hejka! Najpierw co do afty w buzi - kup sobie Dentosept A w płynie (nie ten w spreju). Maczaj sobie patyczek higieniczny w buteleczce z Dentoseptem i delikatnie smaruj tę aftę 3 razy dziennie, ostatni raz przed samym snem. Po posmarowaniu afty, przez 30 minut nic nie jedz ani nie pij - to pozwoli lekarstwu działać. Jeżeli po tygodniu smarowania nie przejdzie, to pójdź z tym do dentysty. Dentysta przepisze Ci coś mocniejszego i wtedy powinno już pomóc. Co do wydzieliny z pochwy, może masz jakiś stan zapalny albo alergię. Żeby ustalić co to jest, zapisz się do ginekologa. Do czasu wizyty podmywaj się wodą z niewielką ilością szarego mydła i osuszaj się po wymyciu papierowym ręczniczkiem (tym jednorazowym tzw. kuchennym). Teraz pępek - czy ta wydzielina się odnawia? Coś Ci kapie z pępka? Czy jest biało-kremowa? W pępku lubią zbierać się kawałki ubrań oraz martwy złuszczony naskórek. Pod wpływem ciepła oraz tego, że w pępku jest osłonięte miejsce, które samo się nie oczyszcza, to zbierają się w nim resztki które wyżej wymieniłam tworząc tzw. "ciuch w pępku" do tego dochodzą bakterie, które dają nieprzyjemny zapach tej wydzielinie, która ma biało-kremowy odcień. Delikatnie wyczyść pępek patyczkiem higienicznym (po czyszczeniu pępek trochę boli, ale to normalne), a przy każdej kąpieli pamiętaj żeby delikatnie przemyć i przetrzeć patyczkiem pępek. Jeżeli to nie pomoże, to pokaż się lekarzowi rodzinnemu, bo może masz tam jakąś infekcję. Besos!
  19. Ja nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać. Zwłaszcza, że tematem tego wątku jest cierpienie Autorki, a nie Twoje "śledztwo". Autorka chce chociaż trochę ulżyć sobie w obliczu tej ogromnej tragedii, która ją dotknęła, ma do tego pełne prawo i trzeba to uszanować. Nie ma żadnych podstaw, aby podważać jej słowa, a zarzucanie jej kłamstwa, to przejaw braku taktu. Jak nie wierzysz Autorce, to nie wierz, ale nie udzielaj się tutaj. Komuś pogrążonemu w głębokim bólu po stracie bliskich nie jest łatwo się otworzyć, a oskarżając Autorkę o zmyślanie, bardzo ją tym ranisz. Po drugiej stronie ekranu siedzi ktoś, kto teraz bardzo cierpi - Autorka tego wątku, która liczy na wyrozumiałość, wsparcie emocjonalne, a zamiast tego czyta Twoje posty i jest jej tylko ciężej. Zastanów się nad tym, co piszesz, zanim znowu kogoś tak przyatakujesz.
  20. Ten wątek dotyczy nieszczęścia Autorki i jeżeli już mówimy o niegrzeczności, to posądzanie Autorki o kłamstwo jest niegrzeczne.
  21. Heloł, i tak już dużo bierzesz na to gardło, a z tymi domowymi sposobami też nie ma co przesadzać, bo stosowane bez umiaru mogą podrażniać gardło. Tera to już tylko czekać aż przejdzie albo ewentualnie wizyta u rodzinnego, bo próbowałeś wszystkich popularnych sposobów "domowych". Infekcja wirusowa gardła przechodzi po ok. 7-10 dniach. Ale jak musisz spróbować czegoś nowego, to kup se w aptece Larimax T, to sprej ziołowy do gardła, i psikaj ten migdałek/gardło 3x dziennie. Besos
  22. A byłaś z tym u laryngologa? Bo może wypadałoby zrobić wymaz z nosa/zatok i wprowadzić jakieś leczenie celowane na te bakterie. Z domowych sposobów, to już próbowałaś różnych rzeczy i nic... Może jeszcze raz zrób jakieś inhalacje (głowa nad garnkiem), tym razem z kilkoma kroplami olejku sosnowego/torebką rumianku w gorącej wodzie. Albo spróbuj wdychania oparów z olejków eterycznych np. natrzyj się na noc VapoRubem, mnie to kilka razy pomogło na silny katar. Niektórym pomaga też wąchanie olejku z oregano. Niemniej jednak myślę, że najlepiej zrobisz jak zasięgniesz opinii eksperta, bo na bakterie często pozostaje wyłącznie antybiotyk. Powikłania po zakażeniach bakteryjnych to straszny syf i lepiej do tego nie dopuścić. Besos!
  23. A Ty po co dalej siedzisz na tym wątku, jak już powiedziałeś wszystko, co wiedziałeś? Ludzi w życiu spotykają różne nieszczęścia i tragedie. Trzeba im współczuć i pomagać.
  24. Ludzie są wszędzie i zawsze tacy sami. W Internecie są dodatkowo anonimowi i to ich nakręca do ujawniania swojej prawdziwej natury. Na tym forum jest pełno bajarzy i pewnie stąd to krzywdzące podejrzenie rzucone w Twoją stronę. ••• Przyjmij moje kondolencje. Dobrze, że zrzuciłaś trochę tego ciężaru opisując swoją sytuację. Czy w tych trudnych chwilach możesz liczyć na jakieś wsparcie ze strony najbliższych?
  25. Uuu, ktoś tu czyta o raku w Internetach. Drugi raz już o to pytasz. Jak masz problem z tym pępkiem, to pokaż go lekarzowi. Może zwyczajnie masz taki pępek i niepotrzebnie świrujesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...