Powiększony obwód brzucha

[Gość Ania]

Cześć! Za parę dni mam wizytę u gienkologa, ale już nie mogę wytrzymać ze zdenerowania! Ktoś może miał taki problem, albo ma jakis pomysł INNY niż nowotwór ?

Otóż na początku lutego, po kapieli zauważyłam w lustrze, że  moj brzuch nieco się zaokrąglił. Nie jakos bardzo, może parę cm? Tylko, że zawsze byłam bardzo szczupła i mój brzuch był raczej "wklęsły". Spanikowana zrobiłam test ciążowy - wyszedł negatywny. Ok. Coś tam wspomniałam znajomym dziewczyną. Mówiły, że też tak mają przed miesiączką. Niestety do teraz moj brzuch jest nieustannie taki sam. Czasami się zwiększa jak zjem więcej, ale ogólnie nie powiększa się ani nie zmniejsza. Gdy się ważę, moja waga ani drgnie. Tak jak przez kilka lat. Ważę tyle samo. Dodam, że ten "balonik" jest od pepka w dół. Wyraźnie widać tą granicę. W ostatnim tygodniu niestety naczytałam się o raku jajnika. I jestem przerażona. Pociesza mnie fakt, że nie mam zupełnie innych objawów. Ani wzdęć ani bóli podbrzusza. Kompletnie nic. Czy w przypadku takiego raka, lub innych guzów któraś z Was miała taki objaw? Jak długo miał by sie utrzymywać w takiej nie zmiennej formie? :/

Czy macie jakieś inne wytłumaczenie? W ciąży raczej nie jestem, mimo, że nie stosujemy antykoncepji - raczej jesteśmy ostrożni. Po za tym test wyszedł wtedy negatywny a moja miesiączka wraca co miesiąc. 

Odżywiam się dobrze. Na pewno nie zmieniłam stylu życia w chwili gdy zauważyłam swój brzuch bardziej zaokrąglony. 

Proszę o wasze opinie, bo do czasu wizyty zupełnie zwariuję :(