Toksyczność w relacjach

[Gość Justyna22222]

Witam serdecznie. Chciałabym poruszyć sprawę toksycznych relacji. Przez dłuższy czas mojego życia (uważam, ze najlepszego, ponieważ jestem młodą osobą), tkwiłam w toksycznej relacji, która sprawiła, że moja samoocena bardzo się zaniżyła, zamknęłam się w sobie i rosło we mnie poczucie winy... Dopiero niedawno, kiedy zaczęłam przebywać z innymi naprawdę ciepłymi, radosnymi, szczerymi osobami otworzyłam oczy i stwierdziłam, że coś jest nie tak. Zauważyłam, że byłam bardzo zależna od tamtej osoby, która mnie nie doceniała, nie czułam również wsparcia, nie słyszałam prawie wcale miłych słów choć bardzo długo się znaliśmy. Nie miałam prawa nawet poznać kogoś nowego. Ostatnio zostałam potraktowana nawet z pogardą, ponieważ powiedziałam w końcu co czuje. Ta osoba jednak się nie zmieniła, pomimo tego, ze chciałąm dla niej jak najlepiej, więc postanowiłam zerwać tą dziwną relację, ponieważ szkoda było mi nerwów. Poznałam nowych ludzi jednak tamtą osobę widuje prawie codziennie. Staram się być miła jednak zauwazyłam, że ta osoba chce do mnie wrócić, stosuje jakąś manipulację. Przez moment znowu byliśmy blisko jednak nie było to dobre dla mojego samopoczucia, czuje sie zle przebywajac z ta osobą. Może uzyskam jakieś rady, jak uchronić się od toksycznych relacji, podcinania skrzydeł? Może ktoś miał podobne doświadczenia i chciałby się podzielić tym jak się odbudował? Pozdrawiam

[mgr Kamila Krocz]

Jeśli czuje Pani, że w jakimś stopniu Pani samoocena przez tą toksyczną relację podupadła, warto skorzystać z psychoterapii albo chociaż z kilku konsultacji ze specjalistą. Jak najlepiej odciąć się od toksycznej osoby? Najlepiej ograniczyć kontakty do minimum albo nawet wręcz zerwać całkowicie kontakt, bo on nie będzie służył Pani samopoczuciu.